Na grzywke Bibera, na brode Zeusa, na tylek J.Lo, na oddech cyganki, na gumofilce rolnika, na puszke pandory, na plagi egipskie, na spiew eunucha, na dzide aborygena, na gniew dzikiej kuny w agrescie, na miotle Harrego, na ciemnosci egejskie, na scyzoryk Dzepetto, na dziadka za rzepke, za dziadka babka, na mlodosc nibylandii, na zebro Adama, na rog obfitosci, na piete Achillesa, na arke Noego, na rozpacz Kordiana, na jad grzechotnika, na smiech Waldusia, na potege posepnego czerepu, na zmysl rownowagi, na budke suflera, na emuglator kwasowosci, na torbe kangura, na polskie bezrobocie, na porazki Liverpoolu, na wszystkich topielcow, na dwa nagie miecze, na pusty beben maszyny losujacej, na rybe w wodzie, na fajke pokoju, na wadliwe windowsy, na wasy hitlera, na skaly Kaukazu, na modly babuni, na peknietego kondoma zaklinam Cie! Gdzie moje wino do chuja pana?