Thseim
User
- Joined
- Jun 24, 2008
- Messages
- 35
- Reaction score
- 1
Prosz? o komentarze, czy si? podoba. Je?li tak, to z pewno?ci? napisz? kontynuacjeCzysta Krew.- Ash'tija, anhit'ra! - wykrzycza?a posta? schowana za bujnymi krzakami.
- Anhiti, ma'rayua! - odpowiedzia?a krzykiem istota.
Nie by?o ju? czasu. Dzia?o si? to za szybko. O wiele za szybko.
?wist, krzyk, b?l. Huk w g?owie. Le?y. Pr?buje wsta?, ucieka?. Nie daje rady. Nogi ma jak z waty.
****
Blask s?o?ca przechodzi szparami przez zabite deskami okna. Na zewn?trz s?ycha? odg?osy ludzi, jakby t?tni?ce ?yciem miasto. Szczekanie psa, k??tnia przekupek. To wszystko wydaje si? takie... Takie naturalne.
M??czyzna otwiera oczy, najpierw lekko, potem coraz pewniej.
- Ju? si? obudzi?e?? - spyta? g?os kobiety. Bardzo pi?kny g?os.
- Gdzie ja jestem? Co si? sta?o? - odpowiedzia? pytaniem na pytanie g?os "nieobecnego" cz?owieka.
- Spokojnie. Jestem zielark?. Znalaz?am ci? szukaj?c sk?adnik?w na, jakby to powiedzie?, trutk? na "szczury". - wypowiedzia?a spokojnie kobieta.
- Le?a?e? na trawie, w rowie nieopodal drogi, kt?r? ci?gle kursuj? jakie? wozy kupieckie. Nie dziwne, ?e nikt ci? nie zabra?. Wygl?da?e? jak... NIE! Nie wstawaj, le? prosto, nie zginaj si?. By?e? torturowany, masz bardzo m?drze poci?te nogi. Przez najbli?sze p?? roku b?dziesz kula?. Oby.
- Co si? tutaj dzieje?! - wykrzycza? m??czyzna.
- Uspok?j si?. To nie ja ci? dr?czy?am. Czy nic nie pami?tasz? To bardzo prostacka robota. Elfy. - wyt?umaczy?a zielarka.
- Kto? - zapyta? z niedowierzaniem kaleka.
- Elfy, istoty ?yj?ce w lasach. W ostatnich czasach zdzicza?y. ?y?y w harmonii z natur?, ale co? si? wydarzy?o. Co?, w co nikt nie powinien ingerowa?, najlepiej jak najdalej ucieka?. - bez emocji opowiedzia?a.
- O czym ty m?wisz? Jakie elfy? Jakie tortury? Jestem pos?a?cem kr?lewskim! Chcesz mnie otumani?, wied?mo?! - pos?aniec zn?w zacz?? krzycze?.
- Eh. Jak ka?dy, kt?remu pomog?. Masz, wypij to. Uspokoisz si?. - z rozczarowaniem poda?a m??czy?nie dziwnego zapachu i koloru p?yn.
Nie trwa?o to d?ugo. Rycerz zn?w zapad? w g??boki sen. Przedtem jednak zd??y? zastraszy? kobiet?, m?wi?c, ?e za?atwi jej stryczek w stolicy.
Grzecznie informuj?, ?e zastrzegam sobie wszelkie prawa autorskie, a kopiowanie i wklejanie tego na inne fora prosz? robi? za moj? wcze?niejsz? zgod? i dopiskiem sk?d i czyj jest ten tekst.
Linki do nast?pnych cz??ci.
Cz??? 2.*********
tekst zosta? r?wnie? umieszczony na tibia.org.pl oraz rookgaard.org.pl