Podr?? do piekie?.

[Oskar]

 

[Oskar]

Odp: Podr?? do piekie?.

Prosz? o komentarze, wtedy wstawi? dalsz? cz??? mojej opowie?ci, kt?ra posiada jeszcze wiele rozdzia??w.
Je?li si? podoba prosz? o komentarze, je?li nie to chcia?bym dowiedzie? si? czego brakuje w moich powie?ciach.

 

[Ravegon]

Odp: Podr?? do piekie?.

Opowiadanie na ca?kiem niez?ym poziomie. Spodoba?a mi si? tematyka i pasja, z jak? napisa?e? to opowiadanie. Wida?, ?e w?o?y?e? w nie kawa?ek swej duszy, a to liczy si? najbardziej. Niewiele mam do zarzucenia, gdy? tekst sam w sobie jest bardzo dobry, ale wska?? kilka rzeczy, kt?re ewentualnie bym zmieni?.

Misja wydana przez pewnego mnicha na Misja zlecona przez pewnego mnicha

U?y? pierwszej pochodzi na U?y? pierwszej pochodni (pochodzi brzmi tak dziwnie, poniewa? to s?owo ma te? inne znaczenie, kt?re dobrze znamy).

Jak na moje oko, to 7/10.

Pozdrawiam,
Ravegon.

 

[Michukng]

Odp: Podr?? do piekie?.

Dobre opowiadanie, jednak przesta? pisa? t? pogrubion? lini?, bo jest to nieestetyczne i wkurwiaj?ce, ca?y tekst si? zlewa. Co do opowiadania to 8/10.

 

[Nodon]

Odp: Podr?? do piekie?.

By?a to bardzo m?cz?ca podr??. Jestem bardzo wyczerpany, Na t? wysp? skierowa?a mnie misja wydana przez pewnego mnicha z miejskiego klasztoru z kt?rego pochodz?. (...) Zacz??em szuka? schronienia.Po chwili znalaz?em i okaza?o si?, ?e to ruiny jakiego? klasztoru. Przypomnia?o mi si?, ?e ten mnich opowiada? o tym miejscu. Tam s? jakie? zapiski.
Pono? s? one zapisane w jakim? staro?ytnym j?zyku, nie zrozumia?ym dla mnie.
A teraz czas odpocz??...
Dzie? Drugi:
Po nieprzespanej nocy w ruinach, w kt?rych zatrzyma?em si? ubieg?ego dnia, postanowi?em ruszy? na poszukiwania zapisk?w, o kt?rych opowiada? mi pewien stary mnich. Mimo i? by?em zm?czony to ch?? znalezienia czego? tak niesamowitego dodawa?a mi si?. (...)
Po wielu godzinach poszukiwa? znalaz?em jedynie kilka bezwarto?ciowych ksi??ek, w kt?rych nie by?o pisane nic (nic napisane lepiej by tu brzmia?o) poza jak?? tajemnicz? szczelin? znajduj?c? si? gdzie? w piwnicach klasztoru. (...) Znalaz?szy wej?cie do podzmienych cz??ci ?wi?tyni spostrzeg?em, ?e na ko?cu, gdzie ko?czy?a si? droga s? wielkie zabarykadowane drzwi. Form? dedukcji wysnu?em i? prowadz? one do tej tajemniczej szczeliny, kt?ra prawdopodobnie mo?e prowadzi? do zapisk?w, o kt?rych s?ysza?em. Jest ju? p??no, czas i?? spa? i wierzy?, ?e ta noc ze?le na mnie koj?cy sen.
Dzie? trzeci:
Nareszcie uda?o mi si? zasn?? i wypocz??. (...) Gdy za?atwi?em wszystkie swoje potrzeby poszed?em ponownie do piwnic klasztoru. Tym razem czeka?y na mnie tutejsze zwierz?ta, g??wnie szczury, kt?re, mimo swojej drobnej postury, potrafi?y dotkliwie zrani?, dlatego wi?c uprzednio zaopatrzy?em si? w bro?, dzi?ki kt?rej mog?em przetrwa? w tej dziczy. (...) Kilka dobrych godzin zastanawia?em si? w jaki spos?b m?g?bym otworzy? te drzwi, nie zd??y?em zauwa?y? nawet, ?e s?o?ce chowa si? ju? za horyzontem. Przeczytawszy tyle ksi??ek ile uda?o mi si? przekonwertowa? dowiedzia?em si? i? istnieje tutaj pewnego rodzaju mechanizm chroni?cy niepowo?anych osobnik?w przed przej?ciem przez ?w wrota. "Co za ironia" - pomy?la?em... Na dzi? starczy, jutro spr?buj? rozwik?a? zagadk? z tym mechanizmem.
Dzie? czwarty:
Wczorajszy dzie? zes?a? na mnie du?o wra?e? i nowych informacji. Mimo i? kosztowa?o mnie to wiele b?lu u cierpienia, to jednak op?aca?o si?.
Mia?em pewien sen, kt?ry by? wskaz?wk? do tej trudnej ?amig??wki. Zadanie wydawa?o si? niewykonalne, ale gdyby si? bli?ej przyjrze? to mo?na dostrzec prostot? zawart? w tym mechani?mie. (...) Z tego co wyczyta?em i wydedukowa?em to potrzebuj? kilka szczap?w drewna, co? czym je rozpal? oraz pochodni?, bez kt?rej niewiele ujrz?. (...) Po zebraniu ga??zi oraz chrustu i sporz?dzeniu czterech prowizorycznych pochodni postanowi?em ponownie wyruszy? w g??bia klasztoru. (...) W drodze do wielkich wr?t zawali?o si? przej?cie i straci?em mo?liwo?? wyj?cia z tego piekielnego miejsca, zrobi?o si? tak?e strasznie ciemno i musia?em u?y? pierwszej pochodzi, kt?ra, jak si? okaza?o, by?a bardzo dobrze wykonana i po wykrzesaniu paru iskier buchn??a jaskrawym p?omieniem przypalaj?c mi lekko twarz. (...) Po znalezieniu pierwszego o?tarza u?o?y?em chrust, a na nim kilka ga??zi, by ogie? nie zgas? i podpali?em. Gdy p?omienie zacz??y liza? ga??zie, a nast?pnie ca?y o?tarz to us?ysza?em dziwny, a zarazem przera?aj?cy d?wi?k, kt?ry przeszy? moje cia?o do szpiku ko?ci. Najwyra?niej mechanizm ruszy?, gdy? wok?? mnie zacz??y samoistnie podpala? si? pochodnie powbijane w ?ciany. Gdy napad?a mnie my?l, ?e musz? spali? jeszcze cztery o?tarze to straci?em wszelk? nadziej?, ?e zasn? tej nocy...​

W po?owie straci?em ch?? do poprawiania, lecz mimo to tego opowiadanie nazwa? bym raczej dobrym. Powodzenia, i nast?pnym razem nie wyt?uszczaj czcionki i nie centruj.

 

[Erzfeind9]

Odp: Podr?? do piekie?.

Mi si? podoba?o. Wci?gn??o mnie!

 

[visbiak]

Odp: Podr?? do piekie?.

oowiadanie naprawde fajne przyjemnie sie czyta dobrze rozmieszczone i ciekawe nie nudzi przedewszystki mczekam na dalsza czesc i gratuluje

 

[Oskar]

Odp: Podr?? do piekie?.

Cz??? II ju? dopisana, zapraszam do lektury.​

 

[Oskar]

Odp: Podr?? do piekie?.

Cz??? III ju? dopisana, zapraszam do lektury.


#down
Wci?gn??o. Poci?gn??a.​

 

[God Scrypter]

Odp: Podr?? do piekie?.

O! Superr! Uda?o Ci si?.Bardzo Mnie Wci?g?o.
?adnie Napisane,staranie ,Poci?g?a mnie ta ematyka i pasja,z jak? to pisa??s!
PozdrawiaM..

 

[Gream]

Odp: Podr?? do piekie?.

Mam pytanie kiedy i czy pojawi si? kolejna cz???, poniewa? przeczyta?em wszystkie 3. Dla tego chc? dowiedzie? si? ile cz??ci przewidujesz. Szacunek dla Ciebie...

 

[Oskar]

Odp: Podr?? do piekie?.

Cz??ci planuj? zrobi? oko?o 70 wi?c troch? sobie poczytacie. Ju? jutro w godzinach popo?udniowych cz??? nast?pna. Pi?ta uka?e si? w pi?tek wieczorem. ​

 

[Arts18]

Odp: Podr?? do piekie?.

Podpowiem Wam moi drodzy, ?e owe opowiadania b?dzie Was wiod?o do du?ego wezwania, kt?re czeka w naszym ?wiecie. Wr?c? na moment do opowiadania :
Oskar fajnie Ci wysz?o to opowiadania. Jestem ciekaw dalszych przyg?d znanego nam jednego z czw?rki, kt?ry si? zmierzy z demonicznym stworem, kt?rego ?adna si?a go nie powali.
Nie doczepi?em si? ?adnych b??d?w ortograficznych, stylistycznych. Wszystko jest ?adnie opisane, przedstawia prawdziwy dziennik z ?ycia bohatera.

 

[Oskar]

Odp: Podr?? do piekie?.

#Arts
To moja powie?? i powiem Ci, ?e do demonicznego stwora jeszcze daleka droga, przynajmniej 15 rozdzia??w.

#do wszystkich
W najbli?szej cz??ci dowiecie si? dlaczego pisz? to opowiadanie w formie dziennika oraz poznacie histori? g??wnego bohatera, kt?ry wbrew pozorom nie jest ta sam? osob?, kt?ra dotychczas poznali?cie.

Ju? dzisiaj po po?udniu kolejna cz???, tym razem troch? d?u?sza.
​

 

[Arts18]

Odp: Podr?? do piekie?.

Samo nawi?zanie do przeczytania twojej powie?ci ju? daje dawk? emocji. Ka?dy by sobie wyobrazi? miejsce toczenia si? tam akcji. Zbytnio te? im nie b?d? zdradza?, bo si? dowiedz? o tym wkr?tce. Ale Oskar Ci powiem masz zagadki na artyst?. Czekam na kolejn?, lepsz? powie??. Ta te? jest ciekawsza ;D

 

[Oskar]

Odp: Podr?? do piekie?.

Cz??? IV ju? dopisana, zapraszam do lektury.​

 

[Dother]

Odp: Podr?? do piekie?.

Opowiadanie bardzo dobre. Napisane estetycznie i z pomys?em, poci?gaj?ce.
B?dzie jeszcze jaka? cz??? ? Naprawd? mi si? podoba.
Kilku b??d?w si? znalaz?o, ale po chwili ju? nie zwraca?em na to uwagi.

 

[Oskar]

Odp: Podr?? do piekie?.

Prosz? o komentarze mojej pracy oraz opini? czy dobrze czyta si? ze zdj??, czy woleliby?cie zwyk?y wklejony tekst?​

 

[Lisciu Fighter]

Odp: Podr?? do piekie?.

Bardzo dobrze napisane, oprawi? w grub? ok?adk? i do ksi?garni, ale dopisa? by? co? jeszcze, np. co si? sta?o z bohaterem gdy w?o?y? wszystkie symbole, do drzwi, walczy? z demonem? ITD. Nie no ja oczywi?cie jak najbardziej za tym, aby? pisa? dalej bo mama do mnie do pokoju wbi?a i m?wi?a ko?cz a ja jak w jakim? transie "Mama zamknij si? czytam co?". Tak wi?c pisz dalej i si? rozwijaj, jak wy to piszecie? aa... 10/10, da? bym ci za to 10z? ale ju? wys?a?em posta.

 

[Oskar]

Odp: Podr?? do piekie?.

Specjalnie pierwsze trzy cz??ci zosta?y napisane w formie dziennika by podsyci? ciekawo?? czytelnika.
Zauwa?, ?e w dzienniku bohater opisuje co prze?y?, a na pocz?tku cz??ci czwartej daje do zrozumienia, i? zbli?a si? jego koniec i na tym ko?czy si? ten dziennik (powt?rzenie, wiem) po czym poznajemy g??wnego bohatera, kt?ry w?a?nie w tym momencie stoi przed tymi wrotami sko?czywszy czyta? ?w ksi?g? po czym opowie?? cofa si? o miesi?c wstecz by przybli?y? czytelnika do panuj?cej sytuacji, czyli kim jest nowy bohater, jak si? tam znalaz? i czego szuka.​