Odp: [Audio]Piosenka o prawdziwym tibijczyku
Tibia jako gra sama w sobie jest spoko, ale ten utw?r jest esensj? tego wszystkiego co spowodowa?o, ?e powszechnie my?li si? o Tibii jako o grze dla dzieci-maniak?w, kt?rzy wi?kszo?? swojego m?odego ?ycia po?wiecaj? tej grze, a to raczej mija si? z celem.
Za? co do samej "piosenki" to niepodoba mi flow autora; w du?ej cz??ci utworu goni muzyke, na si?e wciskaj?c s?owa, kt?rych nadmiar burzy ca?? harmoni?, kt?rej z reszt? i tak jest niewiele.
Szczerze m?wi?c osoba kt?rej g?os s?yszymy i nieudolnie probuje rapowa? wogole nie ma poczucia rytmu, co wielkim echem odbija si? na poziomie utworu. Jedyny pozytyw to muzyka, kt?ra nawet wpada w ucho, jednak w?tpie ?e jest skomponowana przez autora.
Tibia jako gra sama w sobie jest spoko, ale ten utw?r jest esensj? tego wszystkiego co spowodowa?o, ?e powszechnie my?li si? o Tibii jako o grze dla dzieci-maniak?w, kt?rzy wi?kszo?? swojego m?odego ?ycia po?wiecaj? tej grze, a to raczej mija si? z celem.
Za? co do samej "piosenki" to niepodoba mi flow autora; w du?ej cz??ci utworu goni muzyke, na si?e wciskaj?c s?owa, kt?rych nadmiar burzy ca?? harmoni?, kt?rej z reszt? i tak jest niewiele.
Szczerze m?wi?c osoba kt?rej g?os s?yszymy i nieudolnie probuje rapowa? wogole nie ma poczucia rytmu, co wielkim echem odbija si? na poziomie utworu. Jedyny pozytyw to muzyka, kt?ra nawet wpada w ucho, jednak w?tpie ?e jest skomponowana przez autora.