Lafi
User
- Dołączył
- Październik 24, 2008
- Posty
- 23
- Liczba reakcji
- 1
Witam wszystkich! Chcia?bym przedstawi? wam moje opowiadanie.
Ca?a historia mia?a mie? charakter czysto ?artobliwy, a czy mi si? to uda?o to napiszcie w komentarzach
Prosz? pisa? swoje zdanie na temat tego opowiadania abym wiedzia? czy prowadzi? dalej t? histori?.
Ca?a historia mia?a mie? charakter czysto ?artobliwy, a czy mi si? to uda?o to napiszcie w komentarzach

Po d?ugich poszukiwaniach mo?emy si? nazwa? z Frankiem legendami.
Kolczasty miecz jest nasz ! Szkoda tylko, ?e znalaz?em go z tym idiot? bo nie ma jak si? nim
podzieli? tak pi?kn? i mistern? zdobycz?. Widzia?em, ?e w jego oczach co? jest nie tak i spyta?em:
-Co si? dziej? Frank ?
Patrzy? ci?gle na ziemi? i wykrztusi? par? s??w.
-A gdyby go gdzie? tak schowa? ?
Os?upia?em i stan??em na ?rodku komnaty gdzie jeszcze par? godzin temu t?ukli?my si? z tymi
stworzeniami wygl?daj?cymi ?mieszniej ni? Frank kiedy go po pijaku podpali?em, a ten pr?bowa? si? ugasi?
wysokoprocentow? nalewk? z tawerny u Bobiego.
-Oszala?e? ? Z t? wysp? miesza si? legenda tego ostrza. Tyle poszukiwaczy poleg?o szukaj?c go,
a po zdobyciu tak cennego ?upu Ty chcesz go po prostu schowa? ? Po za tym jak przyjdziemy do
miasta i niewiasty zobacz? co? czego nie odnale?li nawet najstarsi i najbardziej znani mieszka?cy
tego miasta to nie dadz? nam spokoju !
Franka twarz widocznie lekko si? rozchmurzy?a, ale dalej co? by?o nie tak.
-Niby wszystko takie pi?kne si? wydaj?, ale ta bro? to te? wielka odpowiedzialno?? po za tym
zanim uda nam si? zdzier?y? wag? tego kolosa to min? miesi?ce i lata.
Mia? racj? ledwo go we dw?ch podnie?li?my, a teraz wisi mi na plecach i trudno mi utrzyma? r?wnowag?, ale do miasta musz? wytrzyma?. Przecie? je?li Frank b?dzie go mia? na sobie to przypisz?
mu ca?e to znalezisko.
-Frank pomy?limy w domu co dalej. Na razie musimy wr?ci? do miasta.
M?j towarzysz przytakn?? g?ow? i poszli?my dalej.
Po przej?ciu tych obskurnych i ?mierdz?cych jaski? w ko?cu wyszli?my na powietrze.
-Ju? blisko ! Wida? most !
Frank zacz?? krzycze? i ta?czy? jak op?tany. Zawsze wiedzia?em, ?e w jaki? spos?b jest upo?ledzony
bo chc?c nie chc?c z ka?dej strony wyspy wida? wielkie s?upy z pochodniami na tym mo?cie by ka?dy
podr??nik wiedzia? jak wr?ci?, a ca?a wyspa na kt?rej si? znajdujemy nie jest du?a.
Nie zwracaj?c uwagi na to co robi? poszed?em w stron? mostu. Przeszli?my go razem z Frankiem
spogl?daj?c ci?gle na g??wny rynek gdzie od razu p?jd? wykrzycze? nowin?.
Niewiasty, kt?re tak bardzo ?le mnie ocenia?y w ko?cu zmieni? zdanie.
Co? jest nie tak bo wszyscy si? od nas odsuwaj?. Spojrza?em na Franka, ale wszystko z nim w porz?dku.
Czemu do cholery wszyscy tak si? do nas krzywi? !?
-Frank co? jest nie tak.
Szepn??em do niego ukradkiem spogl?daj?c na ludzi.
-Michael wszystko jest dobrze. Mo?e nie do ko?ca, ale to nic strasznego.
Zdziwiony o co mu chodzi lekko os?upia?em pytaj?c
-Co masz na my?li m?wi?c nic strasznego ?
Frank niezr?cznie si? u?miechn?? i szepn??
-Byli?my przynajmniej trzy dni w tej jaskini i ci?gle trafiali?my na orki, minotaury i trolle. Niestety...
troch? przyswoili?my zapach trup?w i jaski?.
Kiedy Frank wypowiedzia? ostatnie s?owo zerwa?em si? nad poblisk? rzek?.
Prosz? pisa? swoje zdanie na temat tego opowiadania abym wiedzia? czy prowadzi? dalej t? histori?.