Rozczochrany
Advanced User
- Joined
- May 2, 2009
- Messages
- 175
- Reaction score
- 1
Kurde no mia?em wszystko ?adnie porobione, lecz z niewiadomych powod?w wszystkie moje zapiski z dziennika o moich Tibijskich wyprawach przepad?.
Ta podr?? rozpocz??a si? ju? dawno temu, lecz postanowi?em, ze nie b?d? rozpatrywa? ju? przesz?o?ci w tym dzienniku.
Aktualnie jestem w podr??y statkiem z Ab"Dendriel do Port Hope, by sprawdzi? plotki o tym ze na dzikich terenach mozna odnale?? tunele, z nieznanym mi do tej pory gatunkiem potwor?w...
Po 27 dniach przybyli?my do brzegu, po zej?ciu na l?d zosta?em zaskoczonym widokiem miasteczka jego architekrura jest, inna ni? w miastach kt?re, zwiedzi?em tutaj wszystko jest stworzone z drewna, podejrzewam ze bambusowego, mieszka?cy handluj? egzotycznymi owocami.
Podczas zwiedzania, dowiedzia?em si? ze na skraju miasteczka mog? odnale?? m??czyzn? kt?ry, mo?e pom?c mi w mojej podr??y odkrycia tuneli zamieszkanych przez potwory.
Po dotarciu do owego m??czyzny dowiedzia?em si? ze nazywa Grizzly Adams i zajmuje polowaniami na potwory, opowiedzia? mi o tym ze mog? u niego przyj?? r??ne zlecania na potwory, podczas przegl?dania listy z celami na trafi?em na nieznane mi potwory zwane Tarantule.
Grizzly opowiedzia? mi o nich, s? ta mniejsze wersje Ogromnych Paj?k?w, lecz s? one o wiele szybsze i atakuj? zazwyczaj w grupach, ow?osione na ca?ym ciele. Wskaza? mi drog? do ich podziemnych legowisk.
Dowiedzia?em si? r?wnie? ze z skorupek ich jaj mo?na wytwarza? ziemne strzaly, kt?re bardzo pomog?yby mi w przysz?ych polowaniach.
Od razu ruszy?em do najbli?szego legowiska by rozpocz?? badania nad tymi paj?czakami. Nie spodziewa?em si? ze droga przez d?ungl? b?dzie tak g?sta, musia?em cofa? si? wielokrotnie by dotrze? po kilku godzinach do pierwszego z legowisk.
Wygl?d tych przepi?knych istot zachwyci? mnie tak mocno ze postanowi?em zosta? razem z nimi na d?u?ej by wykona? zlecenie Grizzliego.
Tarantule s? do?? mocne jak dla pocz?tkuj?cych podr??nik?w, lecz dla mnie nie by?y wielkim wyzwaniem po kilku dniach uda?o mi si? wykona? zlecenie. Powr?ci?em do nowo poznanego mieszka?ca Port Hope by zda? mu raport.
W nagrod? za swoj? dzielno?? i odwag? otrzyma?em map? z lokalizacj? Hide jednego z pierwszych paj?czych boss?w, nie my?l?c o zm?czeniu uda?em si? od razu do niego by stawi? mu czo?o.
My?la?em, ?e b?dzie ju? po mnie zabrak?o mi strza?, lecz znalaz?em w swoim plecaku stary sztylet dzi?ki niemu zada?em ostateczny cios Hide, je?eli kiedykolwiek kto? przeczyta m?j dziennik, zalecam zabra? ze sob? magiczne mikstury lecznicze b?d? many.
Podczas powrotu natrafi?em na podr??nika zwanego [MENTION=437567]Noble[/MENTION], kt?ry opowiedzia? mi o terenach Port Hope.
Tutaj pozwoli?em sobie zacytowa? tekst tego dzielnego podr??nika:
„Widzia?em legendarnych wojownik?w, kt?rzy dosiadali przepi?knych panter. Opowiadali oni historie, ?e pantery idealnie wtapiaj? si? w krajobraz d?ungli staj?c si? niewidocznymi, bardzo rzadko decyduj? si? na konfrontacj? z lud?mi, a ich si?a jest pot??na”
Po tych s?owach ca?kowicie odp?yn??em w ?wiat marze? wyobra?aj?c sobie owe Pantery.
Wzi??em sobie za nowy cel zdoby? jedn? z nich, mam nadzieje ze kt?rego? dnia b?d? wstanie dokona? tego.
Ta podr?? rozpocz??a si? ju? dawno temu, lecz postanowi?em, ze nie b?d? rozpatrywa? ju? przesz?o?ci w tym dzienniku.
Aktualnie jestem w podr??y statkiem z Ab"Dendriel do Port Hope, by sprawdzi? plotki o tym ze na dzikich terenach mozna odnale?? tunele, z nieznanym mi do tej pory gatunkiem potwor?w...
Po 27 dniach przybyli?my do brzegu, po zej?ciu na l?d zosta?em zaskoczonym widokiem miasteczka jego architekrura jest, inna ni? w miastach kt?re, zwiedzi?em tutaj wszystko jest stworzone z drewna, podejrzewam ze bambusowego, mieszka?cy handluj? egzotycznymi owocami.
Podczas zwiedzania, dowiedzia?em si? ze na skraju miasteczka mog? odnale?? m??czyzn? kt?ry, mo?e pom?c mi w mojej podr??y odkrycia tuneli zamieszkanych przez potwory.
Po dotarciu do owego m??czyzny dowiedzia?em si? ze nazywa Grizzly Adams i zajmuje polowaniami na potwory, opowiedzia? mi o tym ze mog? u niego przyj?? r??ne zlecania na potwory, podczas przegl?dania listy z celami na trafi?em na nieznane mi potwory zwane Tarantule.
Grizzly opowiedzia? mi o nich, s? ta mniejsze wersje Ogromnych Paj?k?w, lecz s? one o wiele szybsze i atakuj? zazwyczaj w grupach, ow?osione na ca?ym ciele. Wskaza? mi drog? do ich podziemnych legowisk.
Dowiedzia?em si? r?wnie? ze z skorupek ich jaj mo?na wytwarza? ziemne strzaly, kt?re bardzo pomog?yby mi w przysz?ych polowaniach.
Od razu ruszy?em do najbli?szego legowiska by rozpocz?? badania nad tymi paj?czakami. Nie spodziewa?em si? ze droga przez d?ungl? b?dzie tak g?sta, musia?em cofa? si? wielokrotnie by dotrze? po kilku godzinach do pierwszego z legowisk.
Wygl?d tych przepi?knych istot zachwyci? mnie tak mocno ze postanowi?em zosta? razem z nimi na d?u?ej by wykona? zlecenie Grizzliego.
Tarantule s? do?? mocne jak dla pocz?tkuj?cych podr??nik?w, lecz dla mnie nie by?y wielkim wyzwaniem po kilku dniach uda?o mi si? wykona? zlecenie. Powr?ci?em do nowo poznanego mieszka?ca Port Hope by zda? mu raport.
W nagrod? za swoj? dzielno?? i odwag? otrzyma?em map? z lokalizacj? Hide jednego z pierwszych paj?czych boss?w, nie my?l?c o zm?czeniu uda?em si? od razu do niego by stawi? mu czo?o.
My?la?em, ?e b?dzie ju? po mnie zabrak?o mi strza?, lecz znalaz?em w swoim plecaku stary sztylet dzi?ki niemu zada?em ostateczny cios Hide, je?eli kiedykolwiek kto? przeczyta m?j dziennik, zalecam zabra? ze sob? magiczne mikstury lecznicze b?d? many.
Podczas powrotu natrafi?em na podr??nika zwanego [MENTION=437567]Noble[/MENTION], kt?ry opowiedzia? mi o terenach Port Hope.
Tutaj pozwoli?em sobie zacytowa? tekst tego dzielnego podr??nika:
„Widzia?em legendarnych wojownik?w, kt?rzy dosiadali przepi?knych panter. Opowiadali oni historie, ?e pantery idealnie wtapiaj? si? w krajobraz d?ungli staj?c si? niewidocznymi, bardzo rzadko decyduj? si? na konfrontacj? z lud?mi, a ich si?a jest pot??na”
Po tych s?owach ca?kowicie odp?yn??em w ?wiat marze? wyobra?aj?c sobie owe Pantery.
Wzi??em sobie za nowy cel zdoby? jedn? z nich, mam nadzieje ze kt?rego? dnia b?d? wstanie dokona? tego.