Afrati
Active User
- Dołączył
- Sierpień 7, 2010
- Posty
- 137
- Liczba reakcji
- 25
Poradnik jak przej?? wysp? nowych – opowiadanie.
„Dawno dawno temu, za g?rami za lasami ?y? kr?l Artur. By? bardzo dobrym kr?lem poniewa? nie bra? podatk?w pod poddanych za mieszkania, karmi? g?odne dzieci oraz dofinansowywa? biedak?w. Pewnego dnia gdy kr?l Artur siedz?c w wie?y obserwacyjnej, zauwa?y? bardzo du?? czarn? chmur?. Artur zdziwiony wzi?? lunet? i przyj?a? si? czarnej chmurze, ten widok go zaszokowa? bo zauwa?y? ?e armia ciemno?ci kieruj? si? w stron? zamku. Artur zwo?a? wszystkie wojska, i wyruszy? na armi? demon?w i innych stwor?w. Gdy ust?pi?a cisza a wrogowie patrzy sobie prosto w oczy, Artur krzykn??: Nie wa?ne co si? stanie, wa?ne ?e walczymy o swoje! I wszyscy r?szyli do ataku. Artur kieruj?cy si? na przyw?dc? armi ciemno?ci po chwili zauwa?y? ?e jego serce zosta?o przebite strza??, opada? z si? a? jego oczom ukaza?a si? przera?aj?ca ciemno??.”
„Artur by? w jakim? ciemnym pomieszczeniu, nie wiedzia? co si? sta?o o wszystkim zapomnia?. Z przera?eniem krzykn??: -Halo? Jest tu kto?? Nagle jego oczom ukaza?a si? zjawa, do ko?ca Artur nie wiedzia? co to za posta? poniewa? duch by? lekko niewyra?ny. Nagle po chwili ciszy duch rzek? do Artura: -Drogi Arturze mamy ma?o czasu a tyle mam Ci do powiedzenia, musz? Ci przekaza? przykr? wiadomo?? zosta?e? pokonany razem z wojskami przez armi? ciemno?ci. Artur z ?z? w oku odrzek?: -To nie mo?liwe... Co ja teraz zrobi?? Zjawa odpowiedzia?a: -Drogi Arturze zostaniesz przywr?cony na ziemi? poniewa? w Tobie jest jedyna nadzieja na pokonanie z?ego czarnoksi??nika Ferumbrasa, teraz czasu si? zmieni?y na ?wiecie panuje chaos. Demony oraz inne stwory panuj? na ziemi, twoim zadaniem b?dzie przywr?cenie harmoni i ?eby to ludzie panowali nad ziemi?. Artur odrzek? pewnym g?osem: -Dobrze! Wi?c kiedy powr?c? na ziemi?? Nagle Artur zemdla? i obudzi? si? na piachu, gdy wsta? i rozej?a? si? jego oczom ukaza?a si? pi?kna wyspa. Artur po chwili us?ysza? g?os ducha z kt?rym rozmawia? wcze?niej... –Arturze kieruj si? na wsch?d a? nie spotkasz mi?ego cz?owieka Santiago da Ci on pancerz jak i bro? ale b?dziesz musia? dla niego wykona? zadanie!”
„Artur kieruj?c si? na wsch?d zauwa?y? ogromne sklane schody, gdy wszed? na g?r? zauwa?y? ogromny i przepi?kny dom kt?ry nale?a? do cz?owieka zwanego inaczej Santiago. Artur podszed?, przywita? si? i zacz?li prowadzi? rozmow?.”
„Santiago okaza? si? bardzo mi?ym cz?owiekiem i zaprosi? Artura do swojego domu, gdzie da? mu pancerz. Gdy rozmawiali przez kilka godzin Santiago by? jaki? smutny/zdo?owany Artur zapyta? co mu jest? Santiago odrzek?: -Drogi Arturze, mam problem w swojej piwnicy zal?g?y si? tam ogrmone mr?wki i nie ma ?adnego ?mia?ka kt?ry by si? ich pozby?.... Artur po chwili odrzek?: -Ja mog? si? tym zaj??. Santiago u?miechn?? si? i powiedzia? do Artura je?eli zabije trzy mr?wki i przyniesie mu ich nogi dostanie od niego 100 punkt?w do?wiadczenia. Artur zszed? do piwnicy...”
„W ciemnej piwnicy znalaz? pochodni? kt?r? zapali?, zszed? pi?tro ni?ej i z przera?eniem powiedzia?: -Gdzie jeste?cie pod?e bestie, przyszed?em si? z wami rozprawi?! Nagle Artur zauwa?y? jasno-zielone oczy w ciemo?ci gdy podszed? bli?ej zobaczy? ogromna mr?wk?, ruszy? do ataku. Okaza?o si? ?e mr?wki nie s? a? tak silne, wi?c Artur postanowi? wybi? ka?d? napotkan? mr?wk?. Po zabiciu mr?wek i wyrwaniu im n?g Artur wr?ci? do Santiago po nagrod?, Santiago bardzo si? ucieszy? i obdarowa? Artura 100 punktami do?wiadczenia, po rozmowie Santiago powiedzia? ?e biedaczka Zirella potrzebuje pomocy. Artur odrzek? gdzie j? znajd?? Wystarczy ?e zejdziesz po tamtych schodach a zobaczysz Zirelle, i przy okazji pozdr?w j? ode mnie. Artur ruszy? w dalsz? drog?....”
„Artur kieruj?c si? na wsch?d od domu Santagio, znalaz? si? na ogromnych sklanych schodach. Gdy zszed? na d?? zauwa?y? ma?a chatk?, by?a zrobiona z kilku desek oraz ze s?omy. Przed domem sta?a starsza kobieta, Artur od razu pomy?la? ?e to musi by? Zirella wi?c podszed? i zapyta?: -Czy ty zwiesz si? Zirella? Kobieta odrzek?a: -Tak, pewnie Ci? przysy?a m?j przyjaciel Santiago. Jak dla ka?dego nowego przybysza mam pewn? niespodziank? lecz musisz co? dla mnie zrobi?. Twoje zadanie b?dzie polega?o na tym, ?e musisz zerwa? dla mnie trzy ga??zie z drzewa oraz pouk?adanie ich w moim w?zku. Artur po chwili odpowiedzia?: -Dobrze. I ruszy? szuka? ga??zi.”
„Po zerwaniu trzech ga?ezi oraz pouk?adaniu ich, podszed? do Zirelli i powiedzia?: -Wykona?em dla Ciebie zadanie kt?re mi powierzy?a?. Kobieta u?miechni?ta i zadowolona zaprosi?a Artura do swojej chatki gdzie rozmawiali przez wiele godzin. Po wielo godzinnej rozmowie Artur powiedzia?: -Zirello mi?a z Ciebie kobieta, ale musz? rusza? w dalsz? drog?. Kobieta odpowiedzia?a: -Dobrze, tylko nie zapomnij wzi?? niespodzianki kt?ra Ci obieca?am za wykonanie zadania. Zaj?yj do skrzynki przy moim ???ku. Gdy Artur otworzy? skrzynk? znalaz? w niej ?opat?, podzi?kowa? kobiecie i wszyszed?.”
„Kieruj?c si? na wsch?d Artur napotka? zasypan? dziur?, pr?bowa? r?koma odkopa? dziur? lecz nie przynios?o to skutku. Przypomnia? sobie ?e dosta? od kobiety ?opat?, po kilkunastu minutach Artur odkopa? dziur? i zszed? na d??... Okaza?o si? ?e nie ma wyj?cia z tej dziury, po wielu godzinach Artur zauwa?y? skrzynk? mia?a zardzewia?? k??dk? wi?c waln? ?opat? i k??dka si? rozlecia?a, znalaz? w skrzynce lin? dzi?ki kt?rej m?g? si? uwolni? z pu?apki.”
„Po wydostaniu si? z dziury, Artur kierowa? si? na wsch?d. Po kilkunastnej drodze napotka? faceta, ?adnie ubranego wygl?da? jak najbogatszy cz?owiek na ?wiecie. Artur podszed? do niego i zacz?? rozmow?, facet przedstawi? si? jako Carlos zaproponowa? Arturowi ?eby zmieni? ubi?r poniewa? wygl?da jak biedak i nie wpuszcz? go do g?rnego miasta. Po wielo godzinnej rozmowie Carlos zaproponowa? Arturowi interes, a dok?adnie proponowa? za ka?dy kawa?ek mi?sa dwie z?ote monety. Artur si? zgodzi? poniewa? pomy?la? ?e w g?rnych mie?cie przyda mu si? kilka z?otych monet na nowy ekwipunek.”
„Artur po zebraniu mi?sa poszed? do Carlosa ?eby ubi? z nim interesy, po sprzedaniu mi?sa Carlos ?yczy? powodzenia Arturowi w jego misji. Artur by? zdziwiony ?e Carlos wiedzia? o jego misji, po?egna? si? z Carlosem i uda? si? do g?rnego miasta...”
„Dawno dawno temu, za g?rami za lasami ?y? kr?l Artur. By? bardzo dobrym kr?lem poniewa? nie bra? podatk?w pod poddanych za mieszkania, karmi? g?odne dzieci oraz dofinansowywa? biedak?w. Pewnego dnia gdy kr?l Artur siedz?c w wie?y obserwacyjnej, zauwa?y? bardzo du?? czarn? chmur?. Artur zdziwiony wzi?? lunet? i przyj?a? si? czarnej chmurze, ten widok go zaszokowa? bo zauwa?y? ?e armia ciemno?ci kieruj? si? w stron? zamku. Artur zwo?a? wszystkie wojska, i wyruszy? na armi? demon?w i innych stwor?w. Gdy ust?pi?a cisza a wrogowie patrzy sobie prosto w oczy, Artur krzykn??: Nie wa?ne co si? stanie, wa?ne ?e walczymy o swoje! I wszyscy r?szyli do ataku. Artur kieruj?cy si? na przyw?dc? armi ciemno?ci po chwili zauwa?y? ?e jego serce zosta?o przebite strza??, opada? z si? a? jego oczom ukaza?a si? przera?aj?ca ciemno??.”
„Artur by? w jakim? ciemnym pomieszczeniu, nie wiedzia? co si? sta?o o wszystkim zapomnia?. Z przera?eniem krzykn??: -Halo? Jest tu kto?? Nagle jego oczom ukaza?a si? zjawa, do ko?ca Artur nie wiedzia? co to za posta? poniewa? duch by? lekko niewyra?ny. Nagle po chwili ciszy duch rzek? do Artura: -Drogi Arturze mamy ma?o czasu a tyle mam Ci do powiedzenia, musz? Ci przekaza? przykr? wiadomo?? zosta?e? pokonany razem z wojskami przez armi? ciemno?ci. Artur z ?z? w oku odrzek?: -To nie mo?liwe... Co ja teraz zrobi?? Zjawa odpowiedzia?a: -Drogi Arturze zostaniesz przywr?cony na ziemi? poniewa? w Tobie jest jedyna nadzieja na pokonanie z?ego czarnoksi??nika Ferumbrasa, teraz czasu si? zmieni?y na ?wiecie panuje chaos. Demony oraz inne stwory panuj? na ziemi, twoim zadaniem b?dzie przywr?cenie harmoni i ?eby to ludzie panowali nad ziemi?. Artur odrzek? pewnym g?osem: -Dobrze! Wi?c kiedy powr?c? na ziemi?? Nagle Artur zemdla? i obudzi? si? na piachu, gdy wsta? i rozej?a? si? jego oczom ukaza?a si? pi?kna wyspa. Artur po chwili us?ysza? g?os ducha z kt?rym rozmawia? wcze?niej... –Arturze kieruj si? na wsch?d a? nie spotkasz mi?ego cz?owieka Santiago da Ci on pancerz jak i bro? ale b?dziesz musia? dla niego wykona? zadanie!”

„Artur kieruj?c si? na wsch?d zauwa?y? ogromne sklane schody, gdy wszed? na g?r? zauwa?y? ogromny i przepi?kny dom kt?ry nale?a? do cz?owieka zwanego inaczej Santiago. Artur podszed?, przywita? si? i zacz?li prowadzi? rozmow?.”

Rozmow? jak? trzeba przeprowadzi? to: hi>yes>yes>yes>bye
„Santiago okaza? si? bardzo mi?ym cz?owiekiem i zaprosi? Artura do swojego domu, gdzie da? mu pancerz. Gdy rozmawiali przez kilka godzin Santiago by? jaki? smutny/zdo?owany Artur zapyta? co mu jest? Santiago odrzek?: -Drogi Arturze, mam problem w swojej piwnicy zal?g?y si? tam ogrmone mr?wki i nie ma ?adnego ?mia?ka kt?ry by si? ich pozby?.... Artur po chwili odrzek?: -Ja mog? si? tym zaj??. Santiago u?miechn?? si? i powiedzia? do Artura je?eli zabije trzy mr?wki i przyniesie mu ich nogi dostanie od niego 100 punkt?w do?wiadczenia. Artur zszed? do piwnicy...”

Rozmow? jak? trzeba przeprowadzi? to: hi>yes>yes>yes>bye
„W ciemnej piwnicy znalaz? pochodni? kt?r? zapali?, zszed? pi?tro ni?ej i z przera?eniem powiedzia?: -Gdzie jeste?cie pod?e bestie, przyszed?em si? z wami rozprawi?! Nagle Artur zauwa?y? jasno-zielone oczy w ciemo?ci gdy podszed? bli?ej zobaczy? ogromna mr?wk?, ruszy? do ataku. Okaza?o si? ?e mr?wki nie s? a? tak silne, wi?c Artur postanowi? wybi? ka?d? napotkan? mr?wk?. Po zabiciu mr?wek i wyrwaniu im n?g Artur wr?ci? do Santiago po nagrod?, Santiago bardzo si? ucieszy? i obdarowa? Artura 100 punktami do?wiadczenia, po rozmowie Santiago powiedzia? ?e biedaczka Zirella potrzebuje pomocy. Artur odrzek? gdzie j? znajd?? Wystarczy ?e zejdziesz po tamtych schodach a zobaczysz Zirelle, i przy okazji pozdr?w j? ode mnie. Artur ruszy? w dalsz? drog?....”

By odda? nogi mr?wek trzeba napisa?: hi>yes>yes>yes>yes>yes>yes>bye
„Artur kieruj?c si? na wsch?d od domu Santagio, znalaz? si? na ogromnych sklanych schodach. Gdy zszed? na d?? zauwa?y? ma?a chatk?, by?a zrobiona z kilku desek oraz ze s?omy. Przed domem sta?a starsza kobieta, Artur od razu pomy?la? ?e to musi by? Zirella wi?c podszed? i zapyta?: -Czy ty zwiesz si? Zirella? Kobieta odrzek?a: -Tak, pewnie Ci? przysy?a m?j przyjaciel Santiago. Jak dla ka?dego nowego przybysza mam pewn? niespodziank? lecz musisz co? dla mnie zrobi?. Twoje zadanie b?dzie polega?o na tym, ?e musisz zerwa? dla mnie trzy ga??zie z drzewa oraz pouk?adanie ich w moim w?zku. Artur po chwili odpowiedzia?: -Dobrze. I ruszy? szuka? ga??zi.”

Rozmow? jak? trzeba przeprowadzi? to: hi>yes>yes>yes>yes>yes>yes>yes<bye
„Po zerwaniu trzech ga?ezi oraz pouk?adaniu ich, podszed? do Zirelli i powiedzia?: -Wykona?em dla Ciebie zadanie kt?re mi powierzy?a?. Kobieta u?miechni?ta i zadowolona zaprosi?a Artura do swojej chatki gdzie rozmawiali przez wiele godzin. Po wielo godzinnej rozmowie Artur powiedzia?: -Zirello mi?a z Ciebie kobieta, ale musz? rusza? w dalsz? drog?. Kobieta odpowiedzia?a: -Dobrze, tylko nie zapomnij wzi?? niespodzianki kt?ra Ci obieca?am za wykonanie zadania. Zaj?yj do skrzynki przy moim ???ku. Gdy Artur otworzy? skrzynk? znalaz? w niej ?opat?, podzi?kowa? kobiecie i wszyszed?.”

Po oddaniu dw?ch ga??zi trzeba napisa?: hi>yes>bye

„Kieruj?c si? na wsch?d Artur napotka? zasypan? dziur?, pr?bowa? r?koma odkopa? dziur? lecz nie przynios?o to skutku. Przypomnia? sobie ?e dosta? od kobiety ?opat?, po kilkunastu minutach Artur odkopa? dziur? i zszed? na d??... Okaza?o si? ?e nie ma wyj?cia z tej dziury, po wielu godzinach Artur zauwa?y? skrzynk? mia?a zardzewia?? k??dk? wi?c waln? ?opat? i k??dka si? rozlecia?a, znalaz? w skrzynce lin? dzi?ki kt?rej m?g? si? uwolni? z pu?apki.”

„Po wydostaniu si? z dziury, Artur kierowa? si? na wsch?d. Po kilkunastnej drodze napotka? faceta, ?adnie ubranego wygl?da? jak najbogatszy cz?owiek na ?wiecie. Artur podszed? do niego i zacz?? rozmow?, facet przedstawi? si? jako Carlos zaproponowa? Arturowi ?eby zmieni? ubi?r poniewa? wygl?da jak biedak i nie wpuszcz? go do g?rnego miasta. Po wielo godzinnej rozmowie Carlos zaproponowa? Arturowi interes, a dok?adnie proponowa? za ka?dy kawa?ek mi?sa dwie z?ote monety. Artur si? zgodzi? poniewa? pomy?la? ?e w g?rnych mie?cie przyda mu si? kilka z?otych monet na nowy ekwipunek.”
Na pocz?tek trzeba napisa?: hi>yes (zmieniamy ubi?r)
Potem: hi>yes>yes>yes>bye
„Artur po zebraniu mi?sa poszed? do Carlosa ?eby ubi? z nim interesy, po sprzedaniu mi?sa Carlos ?yczy? powodzenia Arturowi w jego misji. Artur by? zdziwiony ?e Carlos wiedzia? o jego misji, po?egna? si? z Carlosem i uda? si? do g?rnego miasta...”
Po zebraniu mi?sa piszemy: hi>yes>trade