NiverX
Active User
- Joined
- Nov 24, 2008
- Messages
- 120
- Reaction score
- 9
Witajcie!
Nasza opowie?? zaczyna si? w ogr?dku pewnej bogatej rodziny. Po?r?d kwiat?w sta? ma?y, chudy ch?opiec z czarnymi w?osami, kt?ry trzyma? miecz w r?ce i kaleczy? wszystkie ro?liny wok?? siebie.
- Ale tato! Dlaczego nie mog? chodzi? zabija? Cyclopy razem z moimi kolegami?! - krzykn?? do swojego ojca.
- Przecie? wiesz, ?e pr?dzej czy p??niej by? tam zgin??! - odwarkn??.
M?odzieniec bardzo si? zdenerwowa? i rzuci? si? na pobliskie drzewko, przecinaj?c je dwoma machni?ciami mieczykiem.
- Synu, zrozum, ?e nie jeste? jeszcze gotowy na takie walki. Ale je?li tak bardzo chcesz, to mog? nauczy? Ci? lepiej walczy? i razem p?jdziemy, mo?e nawet zabi? kilka smok?w.
- Super! - krzykn?? malec i rzuci? si? ojcu na szyj?.
Kilka lat p??niej.
- Jestem z Ciebie dumny, synu. - powiedzia? starszy m??czyzna do swojego doros?ego syna. Wiele si? zmieni?o od pami?tnej rozmowy sprzed kilku lat. Kevin - syn Marka, zas?u?onego wojownika, by? teraz doros?ym m??czyzn?, za? jego ojciec by? za stary na to, ?eby walczy? z pot??nymi potworami.
W?a?nie ?roda, dzie? upalny, by? taki wa?ny dla Kevina, poniewa? wyrusza? on na prawdopodobnie najci??sz? misj? w ?yciu.
Misja Pits of Inferno by?a bardzo trudna, jednak ka?dy rycerz musia? j? wykona?, je?li chcia? s?u?y? w armii kr?la.
Na pocz?tku wyprawy nasi bohaterowie, czyli Master Neuro i Onix Maverick, musieli przedosta? si? przez tzw. Ognisty Korytarz, kt?rego ?ciany pokryte by?y prawdziwym, gor?cym ogniem.
Posz?o im znacznie szybciej ni? my?leli, jednak to nie by? koniec niespodzianek. Zaraz po wej?ciu w dziur? za Ognistym Korytarzem czeka?y na nich bardzo silne potwory.
By?o ci??ko, jednak nasza zgrana ekipa pr?dko sobie z nimi poradzi?a. Ale to nie by? koniec, tylko pocz?tek! Do walki stan??y Piekielne Psy, kt?re wypu?ci? na wolno?? stary mag, Ferumbras.
Na szcz??cie dzielna dru?yna da?a im rad?, wi?c poszli dalej przez korytarz zwany Piekielnym Labiryntem. Wcale nie by?o ?atwo zabija? coraz to pot??niejsze stwory, kt?re tylko czeka?y na niedo?wiadczonych w?drowc?w.
Jednak przyjaciele przestraszyli si? dopiero wtedy, gdy musieli stan?? oko w oko z Demonem.
Neuro i Onix z rado?ci? patrzyli na upadaj?cego demona, kt?ry z przera?eniem patrzy? swoimi gasn?cymi oczami na swoich zab?jc?w. Nawet nie zwr?cili uwagi na inne stworzenia, kt?re nadal pr?bowa?y ich zniszczy?. Opami?tali si? dopiero wtedy, gdy jedna z bestii zacz??a atakowa? Neuro, kt?ry nie mia? na sobie dobrej zbroi.
Kiedy wszystkie bestie poleg?y, nasi poszukiwacze przyg?d ruszyli dalej Piekielnym Labiryntem. Doszli do ko?ca bez zbyt powa?nych przeszk?d.
W kolejnej komnacie, zwanej Siedliskiem Djinn?w, spotkali pradawne stworzenia przypominaj?ce d?onie odci?te od r?ki. Na szcz??cie Onix Maverick by? do?wiadczonym rycerzem, a Master Neuro pot??nym magiem, wi?c pokonali je tylko z kilkoma zadrapaniami.
Przez Komnat? Ciszy r?wnie? przeszli ca?kiem szybko, jednak nie oby?o si? bez wielu walk z pot??nymi bestiami, kt?re z ch?ci? rozszarpa?y by naszych bohater?w na strz?py.
Po przej?ciu przez magiczny teleport nasza dru?yna znalaz?a si? na prastarych bagnach, kt?re podr??nicy nazwali Bagienn? Tajemnic?. Na pocz?tku wcale nie by?o trudno zabija? bagienne stworzenia.
Nie wiem jaki jest limit zdj??, wi?c daj? po dziesi?? - reszta "opowiadania" w drugim po?cie.
Nasza opowie?? zaczyna si? w ogr?dku pewnej bogatej rodziny. Po?r?d kwiat?w sta? ma?y, chudy ch?opiec z czarnymi w?osami, kt?ry trzyma? miecz w r?ce i kaleczy? wszystkie ro?liny wok?? siebie.
- Ale tato! Dlaczego nie mog? chodzi? zabija? Cyclopy razem z moimi kolegami?! - krzykn?? do swojego ojca.
- Przecie? wiesz, ?e pr?dzej czy p??niej by? tam zgin??! - odwarkn??.
M?odzieniec bardzo si? zdenerwowa? i rzuci? si? na pobliskie drzewko, przecinaj?c je dwoma machni?ciami mieczykiem.
- Synu, zrozum, ?e nie jeste? jeszcze gotowy na takie walki. Ale je?li tak bardzo chcesz, to mog? nauczy? Ci? lepiej walczy? i razem p?jdziemy, mo?e nawet zabi? kilka smok?w.
- Super! - krzykn?? malec i rzuci? si? ojcu na szyj?.
Kilka lat p??niej.
- Jestem z Ciebie dumny, synu. - powiedzia? starszy m??czyzna do swojego doros?ego syna. Wiele si? zmieni?o od pami?tnej rozmowy sprzed kilku lat. Kevin - syn Marka, zas?u?onego wojownika, by? teraz doros?ym m??czyzn?, za? jego ojciec by? za stary na to, ?eby walczy? z pot??nymi potworami.
W?a?nie ?roda, dzie? upalny, by? taki wa?ny dla Kevina, poniewa? wyrusza? on na prawdopodobnie najci??sz? misj? w ?yciu.
Misja Pits of Inferno by?a bardzo trudna, jednak ka?dy rycerz musia? j? wykona?, je?li chcia? s?u?y? w armii kr?la.
Na pocz?tku wyprawy nasi bohaterowie, czyli Master Neuro i Onix Maverick, musieli przedosta? si? przez tzw. Ognisty Korytarz, kt?rego ?ciany pokryte by?y prawdziwym, gor?cym ogniem.
Posz?o im znacznie szybciej ni? my?leli, jednak to nie by? koniec niespodzianek. Zaraz po wej?ciu w dziur? za Ognistym Korytarzem czeka?y na nich bardzo silne potwory.
By?o ci??ko, jednak nasza zgrana ekipa pr?dko sobie z nimi poradzi?a. Ale to nie by? koniec, tylko pocz?tek! Do walki stan??y Piekielne Psy, kt?re wypu?ci? na wolno?? stary mag, Ferumbras.
Na szcz??cie dzielna dru?yna da?a im rad?, wi?c poszli dalej przez korytarz zwany Piekielnym Labiryntem. Wcale nie by?o ?atwo zabija? coraz to pot??niejsze stwory, kt?re tylko czeka?y na niedo?wiadczonych w?drowc?w.
Jednak przyjaciele przestraszyli si? dopiero wtedy, gdy musieli stan?? oko w oko z Demonem.
Neuro i Onix z rado?ci? patrzyli na upadaj?cego demona, kt?ry z przera?eniem patrzy? swoimi gasn?cymi oczami na swoich zab?jc?w. Nawet nie zwr?cili uwagi na inne stworzenia, kt?re nadal pr?bowa?y ich zniszczy?. Opami?tali si? dopiero wtedy, gdy jedna z bestii zacz??a atakowa? Neuro, kt?ry nie mia? na sobie dobrej zbroi.
Kiedy wszystkie bestie poleg?y, nasi poszukiwacze przyg?d ruszyli dalej Piekielnym Labiryntem. Doszli do ko?ca bez zbyt powa?nych przeszk?d.
W kolejnej komnacie, zwanej Siedliskiem Djinn?w, spotkali pradawne stworzenia przypominaj?ce d?onie odci?te od r?ki. Na szcz??cie Onix Maverick by? do?wiadczonym rycerzem, a Master Neuro pot??nym magiem, wi?c pokonali je tylko z kilkoma zadrapaniami.
Przez Komnat? Ciszy r?wnie? przeszli ca?kiem szybko, jednak nie oby?o si? bez wielu walk z pot??nymi bestiami, kt?re z ch?ci? rozszarpa?y by naszych bohater?w na strz?py.
Po przej?ciu przez magiczny teleport nasza dru?yna znalaz?a si? na prastarych bagnach, kt?re podr??nicy nazwali Bagienn? Tajemnic?. Na pocz?tku wcale nie by?o trudno zabija? bagienne stworzenia.
Nie wiem jaki jest limit zdj??, wi?c daj? po dziesi?? - reszta "opowiadania" w drugim po?cie.