Bolmex
Advanced User
- Joined
- Apr 7, 2008
- Messages
- 322
- Reaction score
- 53
Witam
Od pewnego czasu ciekawi mnie jak to jest u innych...
Mianowicie takie dwa pytania, Nazywacie swoich rodzic?w stara/stary? mo?e po imieniu czy tradycyjnie mama/tata? macie do nich szacunek i m?wicie do nich tradycyjnie czy mo?e pozwalaj? wam m?wi? na siebie stara/stary. Nie kiedy spotyka?em si? z tym, ?e rodzice pozwalali na siebie tak m?wi? np. m?j kolega ma tak? matk? ?e nawet ona na swojego m??a m?wi stary, s? tak przyzwyczajeni? nie przeszkadza im to, a mo?e to kwestia nie wychowania? Co o tym wszystkim my?licie i jak w zwracacie si? do swoich stw?rc?w?
Drugie pytanie jest w jakim? stopniu przybli?one do pierwszego. Czy rodzicie pozwalaj? wam przeklina?? mo?e to jako? u was ograniczaj?? w ich obecno?ci u?ywanie cz?sto przekle?stw?; nie u?ywacie ich w og?le ale na dworze jak najbardziej?
No to ja od razu napisz? jak jest u mnie.
Od pierwszego... hmmm rzadko u?ywam zwrot?w stara/stary, w obecno?ci rodzic?w nigdy, jedynie na dworze, w?r?d koleg?w ale te? sporadycznie.
Mnie za bardzo nie interesuj? czy kto? powie stary czy tata/ojciec ale jest jeden wyj?tek, nigdy bym nie zni?s? s??w typu "m?j stary nie ?yje" co? w tym kontek?cie, bo zmar?ym szacunek si? nale?y.
Przekle?stwa? Moi rodzice wiedz?, ?e blu?nie ale nie robi? tego w domu ani w jaki? miejscach publicznych dla popisu, u?ywam ich tylko wtedy kiedy jestem jako? poddenerwowany. Nieraz przed moimi drzwiami kto? ustanie pogada? to cz?sto blu?ni, wiem ?e rodzice to s?ysz? i staram si? nie blu?ni? po blokach, jak ko?o kogo? przechodz? bo wiem ?e to ?wiadczy o moich rodzicach (jak mnie wychowali).
Czekam na wasze odpowiedzi. Macie te? tutaj mo?liwo?? zadawania pyta? typu "Co wasi rodzice my?l? o...".
Pozdrawiam Bolmex
Od pewnego czasu ciekawi mnie jak to jest u innych...
Mianowicie takie dwa pytania, Nazywacie swoich rodzic?w stara/stary? mo?e po imieniu czy tradycyjnie mama/tata? macie do nich szacunek i m?wicie do nich tradycyjnie czy mo?e pozwalaj? wam m?wi? na siebie stara/stary. Nie kiedy spotyka?em si? z tym, ?e rodzice pozwalali na siebie tak m?wi? np. m?j kolega ma tak? matk? ?e nawet ona na swojego m??a m?wi stary, s? tak przyzwyczajeni? nie przeszkadza im to, a mo?e to kwestia nie wychowania? Co o tym wszystkim my?licie i jak w zwracacie si? do swoich stw?rc?w?
Drugie pytanie jest w jakim? stopniu przybli?one do pierwszego. Czy rodzicie pozwalaj? wam przeklina?? mo?e to jako? u was ograniczaj?? w ich obecno?ci u?ywanie cz?sto przekle?stw?; nie u?ywacie ich w og?le ale na dworze jak najbardziej?
No to ja od razu napisz? jak jest u mnie.
Od pierwszego... hmmm rzadko u?ywam zwrot?w stara/stary, w obecno?ci rodzic?w nigdy, jedynie na dworze, w?r?d koleg?w ale te? sporadycznie.
Mnie za bardzo nie interesuj? czy kto? powie stary czy tata/ojciec ale jest jeden wyj?tek, nigdy bym nie zni?s? s??w typu "m?j stary nie ?yje" co? w tym kontek?cie, bo zmar?ym szacunek si? nale?y.
Przekle?stwa? Moi rodzice wiedz?, ?e blu?nie ale nie robi? tego w domu ani w jaki? miejscach publicznych dla popisu, u?ywam ich tylko wtedy kiedy jestem jako? poddenerwowany. Nieraz przed moimi drzwiami kto? ustanie pogada? to cz?sto blu?ni, wiem ?e rodzice to s?ysz? i staram si? nie blu?ni? po blokach, jak ko?o kogo? przechodz? bo wiem ?e to ?wiadczy o moich rodzicach (jak mnie wychowali).
Czekam na wasze odpowiedzi. Macie te? tutaj mo?liwo?? zadawania pyta? typu "Co wasi rodzice my?l? o...".
Pozdrawiam Bolmex