What's new

Tajemnica Rookgaardu

Status
Not open for further replies.

Sarvarex

Advanced User
Joined
Jul 12, 2008
Messages
206
Reaction score
6
Od razu m?wi? to nie by?o napisane przez mnie znalaz?em na jednym forum.

34. Krew ponownie
Strza?y wbija?y si? w ?ciany jaskini, orkowie je wyjmowali i rzucali we mnie.
- Dlaczego nam wmawiasz, ?e miecz jest jeden? – zapyta? wielki ork. – Przecie? wszyscy doskonale to wiedz?!
- Chcia?em tylko pokaza?, ?e walka w grupie jest beznadziejna!
- Dlaczego tak s?dzisz? – ork nadal nie wiedzia?, o co mi chodzi.
- Tylko jeden z was b?dzie m?g? walczy? mieczem.
Poddani ruszyli w ko?cu g?ow?. Zrozumieli, ?e musz? za wszelk? cen? pozby? si? swoich koleg?w. Zabijali si? nawzajem. S?absi wojownicy opuszczali podziemia i wychodzili na powierzchni?, gdzie z kolei zostali pozbawieni ?ycia przez nasze wojska. Orkowie padli ofiar? mojego podst?pu, kt?ry wymy?li?em na poczekaniu. Wiedzia?em jednak, ?e wywo?a to tak? reakcj?, lecz nie przewidzia?em skutk?w masowej zag?ady naje?d?c?w. Po wyj?ciu z ruin okaza?o si?, ?e krew ludzi jak i ork?w sp?ywa do rzeki. Zosta?a ona zanieczyszczona w takim stopniu, ?e zmieni?a kolor na brunatny, a woda nie by?a zdatna do picia.
- Mamy szcz??cie – powiedzia? Hoxito, kt?ry wybieg? na most. – Orki wycofuj? si? z wioski. Ostatnie osobniki zabijane s? przez rekrut?w, kt?rzy chc? nabra? do?wiadczenia w walce.
- Bardzo dobrze. Og?o?, ?e m?j oddzia? rusza dzi? do podziemi.
- Feniksie! Po co?
- Nie r?b przera?onej miny – odpowiedzia?em spokojnie. – Przecie? wiesz, ?e Legendarne Ostrze jest dla mnie najwa?niejsze.
Zaplanowa?em wszystko do ostatniej chwili. Mia?em wr?ci? do Ghoula, aby pozna? bli?ej okolic?, w kt?rej mieszka. Podobno niedaleko niego znajduje si? jakie? magiczne pole. Niestety by?o to owiane ogromn? tajemnic?, kt?rej mnich nie chcia? mi zdradzi?. Przypomniawszy sobie o mnichu, ruszy?em do ?wi?tyni, gdzie czeka? ju? na mnie Sunrise.
- Cze??, Sunrise – powiedzia?em.
- Witaj, Feniksie. S?uchaj, jest sprawa – powiedzia? dow?dca RS.
- M?w.
- Po lesie pa??taj? si? wilki. Powiedz swoim ludziom, aby wybili je co do sztuki.
- Ale ja nie… - nie zd??y?em doko?czy? zdania, gdy? Sunrise mi przerwa?. Podrapa? si? po g?owie i powiedzia?:
- Nie martw si?. P?jd? z tob? na t? wypraw?.
Nast?pnego dnia szykowali?my si? na odwiedziny Ghoula. Zabra?em katan? i tarcz? zdobyte dzi?ki towarzyszowi mojej wycieczki.
- Nauczy?e? si? obs?ugi miecza? Od naszego pierwszego spotkania min??o ju? troch? czasu, he he.
- Daj spok?j – powiedzia?em. – To zaledwie trzy miesi?ce.
- Nikt nie zdo?a? zabi? maga… Ba! Nikt nawet nie zdo?a? si? do niego dosta?!
- Czy kiedykolwiek kto? dotkn?? Legendarnego Miecza?
- Nie – odpowiedzia? Sunrise po chwili namys?u.
- To wiedz, ?e ja b?d? pierwszy.
Przechodzili?my obok studni, z kt?rej ludzie czerpali czyst?, niezanieczyszczon? krwi? wod?. Wygl?da?o na to, ?e rzeka staje si? ju? bardziej przejrzysta, lecz wci?? mo?na by?o dojrze? w niej szcz?tki orkowych cia?. Przechodz?c przez k?adk?, poca?owa?em Gell i powiedzia?em, ?e wr?c? nied?ugo. Niestety nie planowa?em kr?tkiej wyprawy.
- Sunrise – powiedzia?em, kiedy dow?dca zbiera? z ziemi strza?y. – Musisz wiedzie?, ?e przy Ghoulu w jaskini znajduje si? zakl?te pole. Spr?buje je odnale??.
- Wiem o tym polu.
Zaciekawi?a mnie odpowied? Sunrise. Jest on na tej wyspie ju? od kilku lat i wie o niej zdecydowanie wi?cej ode mnie. Kiedy jednak zapyta?em go, czy mo?e ujawni? r?bka tajemnicy, odpowiedzia?, ?e bez zgody Cipfreda nic nie mo?e mi zdradzi?.
- Ale mnich nie ?yje! – krzykn??em na niego, gdy? uwa?a?em, ?e pr?buje wykr?ci? si? od odpowiedzi. Czu?em, ?e to on chce by? pierwszym, kt?ry dotknie Ostrza.
- ?yje, i ma si? dobrze. Musisz wiedzie?, ?e to jest jeden z najpot??niejszych czarodziej?w w ca?ym Tibijskim ?wiecie! A tylko on potrafi wstrzyma? oddech na wi?cej ni? godzin?.
- Niesamowity… - zn?w Sunrise mi przerwa?.
- Cz?owiek? – kiedy kiwn??em g?ow?, m?j kompan nie by? zachwycony. Obejrza? si? wok?? siebie i doda? szeptem: - Cipfred nie jest cz?owiekiem. Jest kap?anem ognia. Boskim wys?annikiem.



35. Ksi?ga
- Kim jest? – zapyta?em, gdy? nie mog?em uwierzy?. – Kap?anem ognia?
- Przypomnij sobie, co widzia?e? w pierwszych dniach pobytu tutaj.
- Handlarzy i Akademi?.
- Pami?tasz, co m?wi? Seymour? "Nie schod? do podziemi Akademii, dop?ki nie nabierzesz wi?kszego do?wiadczenia w walce! Pami?taj, czyhaj? tam na ciebie niebezpiecze?stwa!".
- Co z tego? – by?em zdziwiony, gdy? Sunrise przywo?a? wspomnienia w najbardziej nieoczekiwanym momencie. Niedobitki ork?w wa??sa?y si? przy grobach trzech staro?ytnych bohater?w. Zabili?my wi?kszo?? z nich, lecz ostatni ?ywy chcia? nam co? powiedzie?.
- Zanim mnie zabijecie, zachowajcie t? ksi?g?.
Ork przekaza? w moje r?ce star?, brudn? ksi?g?, kt?ra by?a napisana w niezrozumia?ym j?zyku. Wyprzedzaj?c moje pytanie, potw?r powiedzia?:
- To nieznany nawet mi dialekt. Spr?bujcie odszyfrowa? tekst, a zostaniecie obdarzeni wieczn? chwa??! I pami?tajcie: skromno?? ludzka b?dzie nagrodzona!
Sunrise jednym ruchem swojej katany odci?? orkowi g?ow?, a ten upad? na ziemi?. Poszli?my dalej, jednak we mnie nadal drzema?a pobudzona ciekawo??. Postanowi?em nie czeka? d?u?ej i ujawni? mojemu przyjacielowi wszystko, co wiem.
- S?uchaj! – zacz??em dumnie. – Powiem ci wszystko, co wiem o Legendarnym Mieczu, jednak ty opowiesz mi tak?e to, o czym ty wiesz.
- Hmm… - Sunrise przez chwil? pomy?la? i odpowiedzia? zgodnie z moimi oczekiwaniami. Zgodzi? si? na wszystko. Wtedy ja opowiedzia?em mu, co wydarzy?o si? podczas misji poszukiwawczej. Opowiedzia?em mu o tym, jak zgin?? Dalheim i co mi si? wcze?niej przy?ni?o. Tajemnica Morgana zosta?a w ko?cu objawiona, a ja czeka?em na t? chwil? ca?e trzy miesi?ce. W ko?cu doszed?em do w?tku minotaura Maga. Powiedzia?em, ?e w zabiciu go bardzo pomog?a mi Lilly. To m?g? by? pierwszy pow?d, dla kt?rego Magia ?mierci dotkn??a tak?e ni?. Sunrise z wielkim zaciekawieniem wys?ucha?, co przytrafi?o mi si? w drodze do znakomitej medyczki i zielarki. Historia ulicznego proroka wydawa?a mu si? tak nies?ychana, ?e zacz?? podejrzewa?, i? k?ami?! W ko?cu powiedzia?em o wampirach i ich strachu przed wod?.
- Teraz twoja kolej – powiedzia?em do Sunrise, a ten otworzy? ksi?g? i zacz?? m?wi?:
- My, Orki, powierzamy tej ksi?dze najwi?ksz? tajemnic? Rookgaardu.
- Nie rozumiem!
- W tej ksi?dze jest opisane wszystko, co ja wiem na temat Miecza. By? mo?e nawet wi?cej. Nie chc? tego miecza, naprawd?! Jedyne, co mog? zrobi?, to pom?c tobie w jego zdobyciu. Je?eli przet?umaczysz t? ksi?g? sam, b?d? z ciebie dumny, a ca?a Tibia pozna Feniksa jako posiadacza Legendarnego Miecza Furii.
Z?apa?em ksi?g?, otworzy?em pierwsz? stron? i zobaczy?em:

Urm Onak tikei wam brukak degardo lorkam o Rookgaard.

Zapami?tuj?c t?umaczenie Sunrise, pr?bowa?em przet?umaczy? nast?pne zdania, jednak jedyne co rozumia?em to Onak, Rookgaard i lorkam. By?em zawiedziony.
- Przerywam wypraw?. Wracamy do wioski – zdecydowa?em, jednak Rookstayer nie chcia? wraca?. Powiedzia?, ?e zostaje tu d?u?ej.
Wracaj?c do wioski zobaczy?em moich ludzi, zabijaj?cych stada wilk?w.
- Tak trzyma?, ch?opcy! – krzykn??em. – Trening czyni mistrza!
Gdy doszed?em do k?adki, Gell zapyta?a o zawarto?? mojego plecaka.
- I jak, znalaz?e? co??
- To ci? zaciekawi! Mam ksi?g? Ork?w.
- Sk?d? – zapyta?a z niedowierzaniem.
- Natrafili?my z Sunrise na ostatnie ?yj?ce orki na tej wyspie, a jeden z nich przekaza? mi t? ksi?g? – wskazuj?c na pierwsze zdanie, powiedzia?em: - A to oznacza: "My, Orki, powierzamy tej ksi?dze najwi?ksz? tajemnic? Rookgaardu".
Gell usiad?a na barierce, zamkn??a oczy i przywo?a?a wspomnienia z czas?w wi?zienia. Wygl?da?a na zaniepokojon? tym, co w?a?nie narodzi?o si? w jej g?owie.
- Moje my?li nie daj? mi ?y? od tygodnia – wypowiada?a ka?de s?owo pojedynczo. – Czeka ci? niebezpiecze?stwo, a Orki zadbaj?, by? tego unikn??. To jest nast?pne zdanie tej ksi?gi. ?ni?o mi si?, kiedy Morgan mnie wi?zi?.
Po us?yszeniu ostatniego zdania, wszystko sk?ada?o si? w ca?o??. Najpierw Morgan, kt?ry za wszelk? cen? chcia? doprowadzi? do mojej ?mierci. Dlaczego? Bo nie chcia?, abym zdoby? Legendarny Miecz. Nast?pnie najazd Ork?w. One nie chcia?y, abym umar?, lecz chcia?y odci?gn?? mnie od poszukiwa? miecza. Orki by?y naszymi sprzymierze?cami, a Sunrise pozbawi? ?ycia ostatniego z nich! Dlaczego wi?c Sunrise wspomnia? o Akademii, skoro ?adne z potwor?w tam nie zamieszkiwa?o? Wtedy przypomnia?em sobie pok?j treningowy. Po zej?ciu do podziemi znajdowa?o si? pole energii oraz pal?cy si? kawa?ek drewna.
- Cipfred jest kap?anem ognia – wspomnia?em s?owa Sunrise. Rozumia?em ju?, sk?d pochodzi ogie? na wyspie, lecz sk?d bierze si? tutaj pr?d? To by?o proste. Minotaur Mag.


//Przenosz? do opowiada?...
 

Arts18

Signed...
Joined
May 7, 2009
Messages
2,888
Reaction score
231
Age
33
Odp: Tajemnica Rookgaardu

@up
Mam pytanie, czy m?g?by? bardziej opisa? te ksi?gi, bo, nie wiadomo co z tego wynika.
Tak, na byle jest napisane.
Pozdrawiam,
Arts
 

Sarvarex

Advanced User
Joined
Jul 12, 2008
Messages
206
Reaction score
6
Odp: Tajemnica Rookgaardu

Przepraszam ale to nie by?o napisane przez mnie jedynie to znalaz?em nic wi?cej nie by?o.
 

system551

Active User
Joined
Mar 24, 2009
Messages
74
Reaction score
3
Odp: Tajemnica Rookgaardu

Z tego co przeczytalem to wydaje mi sie, ze na rook'ubyla jakas wojna(bitwa). Ale nie jestem pewien..
 

Sarvarex

Advanced User
Joined
Jul 12, 2008
Messages
206
Reaction score
6
Odp: Tajemnica Rookgaardu

Bardziej w tym chodzi o Akademi?... poniewa? Seymour wko?cu nam m?wi ?eby?my troche podexpili zanim zejdziemy do podziem akademii, czemu? Wkoncu jak zejdziemy po prawo mamy 2 fieldy... powinny byc 3... 1 to ogien (CipFried) 2 to pr?d (Minotaur mag) a 3 to powinnien by? poison (poison spider) tylko czemu nie ma? ^^. pozdro.
 

taison

User
Joined
Dec 24, 2009
Messages
16
Reaction score
3
Odp: Tajemnica Rookgaardu

Jestem zawodowym odkrywc? tajemnic na rooku! Czytalem cala ta opowiesc od 1 do 59 bylem wspoltworca kilku z nich. Kiedys jakis koles pytal sie wielu gosci na roznych swiatach (tylko RookStayer'?w) o r??ne legendy itd. itp.
I mog? wam odpowiedzie? i? Sunrise (najlepszy rookstayer w tibii) nie pomaga? w tworzeniu tej opowie?ci imi? jego zosta?o tu tylko u?yte gdy? by? naj... Z tego co pamietam wojna orkow z ludzmi trwala od 10-30 a od 49-55 walczyli z mino magiem i jego ucznie A. Shengiem (kt?ry ostatecznie uciek? u?ywaj?c mocy, kt?ra rykoszetem trafi?a w Sunrise, kt?ry z kolei skona? w nast?pnym rozdziale).57 - uda?o si? zdoby? w ko?cu miecz s?ynny SoF 59- Prolog koncowka co sie stalo wiele setek lat pozniej... ;)
 

Sarvarex

Advanced User
Joined
Jul 12, 2008
Messages
206
Reaction score
6
Odp: Tajemnica Rookgaardu

Jestem zawodowym odkrywc? tajemnic na rooku! Czytalem cala ta opowiesc od 1 do 59 bylem wspoltworca kilku z nich. Kiedys jakis koles pytal sie wielu gosci na roznych swiatach (tylko RookStayer'?w) o r??ne legendy itd. itp.
I mog? wam odpowiedzie? i? Sunrise (najlepszy rookstayer w tibii) nie pomaga? w tworzeniu tej opowie?ci imi? jego zosta?o tu tylko u?yte gdy? by? naj... Z tego co pamietam wojna orkow z ludzmi trwala od 10-30 a od 49-55 walczyli z mino magiem i jego ucznie A. Shengiem (kt?ry ostatecznie uciek? u?ywaj?c mocy, kt?ra rykoszetem trafi?a w Sunrise, kt?ry z kolei skona? w nast?pnym rozdziale).57 - uda?o si? zdoby? w ko?cu miecz s?ynny SoF 59- Prolog koncowka co sie stalo wiele setek lat pozniej... ;)

Ciekawe, mo?e by? mi pom?g? i logno? by? si? na Aurea i by? ze mn? byl i pr?bowa? odnale?? sekrety?
 

Fujin

User
Joined
Nov 23, 2009
Messages
20
Reaction score
3
Odp: Tajemnica Rookgaardu

Napisz mo?e wszystko bardziej szczeg??owo i mo?e sprecyzuj przes?anie tych ksi?g. Spr?bujemy to rozwi?za? ale przedstaw wszystko mniej og?lnie tylko wejd? w ca?y sens tych ksi??ek. Rozwi??emy t? zagadk? je?eli si? postarasz napisa? nam co? wi?cej.

PS. Plagiat jest zabroniony.

Z powa?aniem,
Fujin.
 

Sarvarex

Advanced User
Joined
Jul 12, 2008
Messages
206
Reaction score
6
Odp: Tajemnica Rookgaardu

Zbanujcie prosze Rzeczek994... linki wysy?a...

A plagiat tak zabroniony ale ja sie pyta?em w?a?ciciela ^^.

Mniej wi?cej w tym chodzi ?e by?a wojna orcowie vs human... gdy human ju? zwyci??y? zosta? ostatni ork zostawi? po sobie ksi?g?... orcowie w tajemnicy m?wili ?? tylko 1 mo?e posiada? miecz... z tego co wynika CipFried jest kap?anem ognia gdy pierwszy raz wejdziemy i zawitamy w akademii Seymour m?wi nam ?eby?my nie schodzili do akademii zanim wbijemy dobry level bo tam czychaj? na nas niebezpiecze?stwa... w akademii jak idzie si? na training center to po >>> jak si? zejdzie jest ogie?.. (co oznacza ?? to CipFrieda ogie?... i jest pr?d lecz czemu nie ma poisona jak cip soft chcia? by pokaza? nam fieldy kt?re nas zrani?... wi?c z tego wynika ?e pr?d wzio? si? z tamt?d bo mino mag tam by?... innym i s?owy w Training center musi by? co? co nam pomo?e... ^^
 
Last edited:
Status
Not open for further replies.
Top