Nitro Vee
Kronikarz
- Joined
- Jun 15, 2008
- Messages
- 202
- Reaction score
- 20
- Age
- 32
Tajemnica zwoju.
Narodzenie
Dawno dawno temu za g?rami za lasami by?a pewna wyspa. Nikt nie zaglonda? na niom od lat. By?a tam jedynie pewna grupka ludzi. Pewnego dnia w starej ?wi?tyni pojawi?a si? dziewczyna o imieniu Bubble. Pierwszy o jej pojawieniu na tej wyspie dowiedzia? si? Santgikas. Plotka szybko si? roznios?a. Ona by?a pierwsz? dziewczyn? na tej wyspie. Niewiedzia?a gdzie jest. Nie umia?a dogada? si? z tutejrzymi lud?mi bo oni m?wili jakim? innym j?zykiem. Z czasem dziewczynka stawa?a si? coraz wi?ksza i silniejsza. Pewnego ranka Santgikas obudzi? Bubble aby z?orzy? jej ?yczenia z okazj 18 urodziny od pojawienia si? jej na tej wyspie. Bubble wiedzia?a ,?e musi ju? odej?? na wysp? zwan? Kiras. Na wyspie Kiras byli najpot??niejsi ludzie w ca?y wszech?wiecie. Bubble namawia?a ka?dego pokolei ?eby wyrusz? z niom lecz nikt niechcia?. Bubble postanowi?a zosta? jeszcze jedn? noc na wyspie Gikra. Gdy wsta?a dowiedzia?a si? ?e Santgikas wyrusza z ni?, Bubble z dum? rozpocze?a dzie?. Nadszed? czas wyruszenia na wysp? Kiras. Bubble niewiedzia?a jeszcze jak tam dotr? gdy sz?a z Santgikasem zobaczy?a wielki statek. By?a pewna ,?e b?d? nim p?yn??. I sta?o si? wyruszyli Bubble zasne?a. Gdy si? obudzi?a by?a w domku. Santgikas postanowi? zapyta? j? jaki kierunek walki wybiera.
-Witaj Bubble.
-Witaj.
-Wiesz ju? jaki kierunek walki wybierasz?
-Tak wiem.
-Mog?a by? mi o nim powiedzie???
-Oczywi?cie ja chc? by? czarodziejk?.
-Dlaczego wybra?a? kierunek magi?
-Niewiem ale wiem jedno. Mam to we krwi!
-Nauczy? ci? kilku podstawowych zakl????
-Tak mo?esz mni? nauczy?.
-Ale musz? najpierw pomuc wojownikom miasta bo dosz?y mni? s?uchy , ?e Horda atakuj? coraz cz??ciej i mamy coraz mniej wojska.
Gdy Santgikas szed? ,Bubble mu przerwa?a drog?.
-St?j id? z tob?.
-Zgupia?a?? Jeste? na to za s?aba nieumiesz jeszcze nawet jednego czaru. Niemog? ci na to pozwoli? wr?? do domu. Pod lew? szuflad? le?y karteczka przeczytaj j? a mo?e czego? si? nauczysz.
-Ale ja chc? cho? bym mia?a zgin??
-NIE!!!
Odepchno? j? i pobieg. Bubble wr?ci?a i zrobi?a to co kaza?. Po przeczytaniu tej karteczki wypowidzia?a najsilniejszcze zakl?cie ?wita.
-gika olk jik mhjjj iu.
Na ?wiecie zapad? mrok. W odali pojawi?a si? jakby ciemna chumura kt?ra czyni?a si? w oczach coraz wy?sz? i zbli?a?a si? do karawany. Podmuchy pocze?y skr?ca? pisek. Tworzy?y si? lejki jakby kto? wierci? kijem powieszchnie pustyni. Wszyscy wojownicy hordy uciekli. Santgikas pobieg? do Bubble kt?ra le?a?a na ziemi. Santgikas uzy? na niej po raz pierwszy czaru lecz?cego. Bubble po 2 godzinach od u?ycia czaru wsta?a.
-Bubble!! Co ty zrobi?a? nikt od 25 tysi?cy lat nie wypowiedzia? tego zakl?cia. Mog?a? zgin??.
-Tak wiem ale chcia?am ?eby Kiras nadal istniaj.
-Ale przecie? jest wyra?nie napisane ?e niemasz u?ywa? tego zakl?cia.
Bubble pop?aka?a si? i pobieg?a do baru.
-Poprosz? piwo.
-Nieletnim niesprzedajemy.
-Ale ja mam 26lat.
-W?tpie. Nikt w tym mie?cie ci nie sprzeda piwa.
-Dlaczego??
-Bo tylko ja mam piwo w barze.
Zapad?a noc Bubble wracaj?c do domu zobaczy?a martwego Santgikasa.
-NIEEEE!!!!
Krzykne?a
U?ywa?a na nim wszystkie czary lecz?ce ale morderca u?y? za silnego czaru ?eby ktokolwiek zdoa? go uleczy?.
Bubble poprzysieg?a sobie ?e zabije morderce ktokolwiek nim jest.
Mine?y 3lata od zab?jstwa Santgikasa. Bubble zastanawia?a si? ci?gle nad jednym na jego pogrzebie by?a tylko jedna nieznana jej osoba pyta?a wyszstkich czy go znaj? a ka?dy jej odpowiada? ,?e nie mo?e on jest tu nowy. Gdy Bubble rozmawia?a ze swoj? przyjaciu?k? Ikar? to przeszkodzi? im pewien facet.
-Dziewczyny jutro przyje?d?a Oras.
-Kto to jest Oras?
-Najsilniejszy mag na ?wiecie. Tylko nieliczni mog? si? z nim r?wna?. Jedn? osob? kt?ra mo?e z Kirasu si? zniom r?wna? to Bubble. Znacie j???
-Tak to ja
-Dziewczyno nie r?b sobie ?art?w.
-Naprawd?.
-Udowodnij mi to.
-Jak?
-Spraw aby tamta ziemia unios?a si? i walne?a w tamten dom.
-Nie. Mog? jedynia waln?? w tw?j dom.
-Ok widzisz ten dom z niebieskimy zas?onami??
-Tak
-On jest m?j, w niego.
-Igra bukra szukra bum
-WOW!!
-Dziewczyno zazdroszcz? ci b?dziesz walczy?? z Orasem.
-To nie jest mi dane. Nie b?de z nim walczy?a.
-Dam ci 2 powody dlaczego z nim powina? walczy?.
-No s?ucham.
-Raz na 3000 lat najsilniejszy wojownik ?wiata mo?e odczyta? zw?j o nazwie ?ywy Smok.
-A co mi to da ,?e to przeczytam??
-Wszystkie najsilniejsze czary na ?wiecie.
-To nie jest pow?d ?ebym z nim walczy?a. Podaj drugi pow?d.
-Napewno?
-Tak
-On.....
-No wykrztu? wreszczie to z siebie.
-Zabi? Santgikasa.
Bubble pobieg?a do domu a jej przyjaci??ka opowiedzie? ka?demu o przybyciu Orasa.........
Ci?g dalszy nast?pi
Narodzenie
Dawno dawno temu za g?rami za lasami by?a pewna wyspa. Nikt nie zaglonda? na niom od lat. By?a tam jedynie pewna grupka ludzi. Pewnego dnia w starej ?wi?tyni pojawi?a si? dziewczyna o imieniu Bubble. Pierwszy o jej pojawieniu na tej wyspie dowiedzia? si? Santgikas. Plotka szybko si? roznios?a. Ona by?a pierwsz? dziewczyn? na tej wyspie. Niewiedzia?a gdzie jest. Nie umia?a dogada? si? z tutejrzymi lud?mi bo oni m?wili jakim? innym j?zykiem. Z czasem dziewczynka stawa?a si? coraz wi?ksza i silniejsza. Pewnego ranka Santgikas obudzi? Bubble aby z?orzy? jej ?yczenia z okazj 18 urodziny od pojawienia si? jej na tej wyspie. Bubble wiedzia?a ,?e musi ju? odej?? na wysp? zwan? Kiras. Na wyspie Kiras byli najpot??niejsi ludzie w ca?y wszech?wiecie. Bubble namawia?a ka?dego pokolei ?eby wyrusz? z niom lecz nikt niechcia?. Bubble postanowi?a zosta? jeszcze jedn? noc na wyspie Gikra. Gdy wsta?a dowiedzia?a si? ?e Santgikas wyrusza z ni?, Bubble z dum? rozpocze?a dzie?. Nadszed? czas wyruszenia na wysp? Kiras. Bubble niewiedzia?a jeszcze jak tam dotr? gdy sz?a z Santgikasem zobaczy?a wielki statek. By?a pewna ,?e b?d? nim p?yn??. I sta?o si? wyruszyli Bubble zasne?a. Gdy si? obudzi?a by?a w domku. Santgikas postanowi? zapyta? j? jaki kierunek walki wybiera.
-Witaj Bubble.
-Witaj.
-Wiesz ju? jaki kierunek walki wybierasz?
-Tak wiem.
-Mog?a by? mi o nim powiedzie???
-Oczywi?cie ja chc? by? czarodziejk?.
-Dlaczego wybra?a? kierunek magi?
-Niewiem ale wiem jedno. Mam to we krwi!
-Nauczy? ci? kilku podstawowych zakl????
-Tak mo?esz mni? nauczy?.
-Ale musz? najpierw pomuc wojownikom miasta bo dosz?y mni? s?uchy , ?e Horda atakuj? coraz cz??ciej i mamy coraz mniej wojska.
Gdy Santgikas szed? ,Bubble mu przerwa?a drog?.
-St?j id? z tob?.
-Zgupia?a?? Jeste? na to za s?aba nieumiesz jeszcze nawet jednego czaru. Niemog? ci na to pozwoli? wr?? do domu. Pod lew? szuflad? le?y karteczka przeczytaj j? a mo?e czego? si? nauczysz.
-Ale ja chc? cho? bym mia?a zgin??
-NIE!!!
Odepchno? j? i pobieg. Bubble wr?ci?a i zrobi?a to co kaza?. Po przeczytaniu tej karteczki wypowidzia?a najsilniejszcze zakl?cie ?wita.
-gika olk jik mhjjj iu.
Na ?wiecie zapad? mrok. W odali pojawi?a si? jakby ciemna chumura kt?ra czyni?a si? w oczach coraz wy?sz? i zbli?a?a si? do karawany. Podmuchy pocze?y skr?ca? pisek. Tworzy?y si? lejki jakby kto? wierci? kijem powieszchnie pustyni. Wszyscy wojownicy hordy uciekli. Santgikas pobieg? do Bubble kt?ra le?a?a na ziemi. Santgikas uzy? na niej po raz pierwszy czaru lecz?cego. Bubble po 2 godzinach od u?ycia czaru wsta?a.
-Bubble!! Co ty zrobi?a? nikt od 25 tysi?cy lat nie wypowiedzia? tego zakl?cia. Mog?a? zgin??.
-Tak wiem ale chcia?am ?eby Kiras nadal istniaj.
-Ale przecie? jest wyra?nie napisane ?e niemasz u?ywa? tego zakl?cia.
Bubble pop?aka?a si? i pobieg?a do baru.
-Poprosz? piwo.
-Nieletnim niesprzedajemy.
-Ale ja mam 26lat.
-W?tpie. Nikt w tym mie?cie ci nie sprzeda piwa.
-Dlaczego??
-Bo tylko ja mam piwo w barze.
Zapad?a noc Bubble wracaj?c do domu zobaczy?a martwego Santgikasa.
-NIEEEE!!!!
Krzykne?a
U?ywa?a na nim wszystkie czary lecz?ce ale morderca u?y? za silnego czaru ?eby ktokolwiek zdoa? go uleczy?.
Bubble poprzysieg?a sobie ?e zabije morderce ktokolwiek nim jest.
Mine?y 3lata od zab?jstwa Santgikasa. Bubble zastanawia?a si? ci?gle nad jednym na jego pogrzebie by?a tylko jedna nieznana jej osoba pyta?a wyszstkich czy go znaj? a ka?dy jej odpowiada? ,?e nie mo?e on jest tu nowy. Gdy Bubble rozmawia?a ze swoj? przyjaciu?k? Ikar? to przeszkodzi? im pewien facet.
-Dziewczyny jutro przyje?d?a Oras.
-Kto to jest Oras?
-Najsilniejszy mag na ?wiecie. Tylko nieliczni mog? si? z nim r?wna?. Jedn? osob? kt?ra mo?e z Kirasu si? zniom r?wna? to Bubble. Znacie j???
-Tak to ja
-Dziewczyno nie r?b sobie ?art?w.
-Naprawd?.
-Udowodnij mi to.
-Jak?
-Spraw aby tamta ziemia unios?a si? i walne?a w tamten dom.
-Nie. Mog? jedynia waln?? w tw?j dom.
-Ok widzisz ten dom z niebieskimy zas?onami??
-Tak
-On jest m?j, w niego.
-Igra bukra szukra bum
-WOW!!
-Dziewczyno zazdroszcz? ci b?dziesz walczy?? z Orasem.
-To nie jest mi dane. Nie b?de z nim walczy?a.
-Dam ci 2 powody dlaczego z nim powina? walczy?.
-No s?ucham.
-Raz na 3000 lat najsilniejszy wojownik ?wiata mo?e odczyta? zw?j o nazwie ?ywy Smok.
-A co mi to da ,?e to przeczytam??
-Wszystkie najsilniejsze czary na ?wiecie.
-To nie jest pow?d ?ebym z nim walczy?a. Podaj drugi pow?d.
-Napewno?
-Tak
-On.....
-No wykrztu? wreszczie to z siebie.
-Zabi? Santgikasa.
Bubble pobieg?a do domu a jej przyjaci??ka opowiedzie? ka?demu o przybyciu Orasa.........
Ci?g dalszy nast?pi