Czyli ci fa?szywi...
Musisz by? bardziej z dystansem. Ja osobi?cie w mojej klasie mam tak? dziewczyn?, co jest fa?szywa jak skurwy**n i trzeba uwa?a?. Przychodzi do ciebie, kizi-mizi, lubi? ci?, bla bla bla a nast?pnego dnia s?yszysz o sobie pi?kne ploteczki, kt?re - kto rozpu?ci?? - w?a?nie ona! Jednego dnia jest z tob?, drugiego przeciwko tobie, jednego dnia ma tak? przyjaci??k?, a drugiego ju? inn?! Tak wi?c, trzeba uwa?a?, bo jak b?dziesz zbyt naiwny, to ci dup? obrobi? ani si? obejrzysz. Wiem, co m?wi?.