epilog? naprawde?
ja do fantastyki dawno nie zagladalam, wyjatkiem byl sezon burz, ale to wynikalo bardziej z szacunku dla tworczosci Sapkowskiego, niz checi siegniecia po cos mniej przyziemnego niz powiesc obyczajowa. Mozesz przeczytac sobie serie "Miecz prawdy" Goodkinda, ale to bedzie pracochlonne zajecie, bo czesci tej serii jest calkiem sporo (10, 11?), ale jednoczesnie wplywa to na kreacje swiata, ktory zostal tam dobrze nakreslony i zostaje sie w niego wprowadzonym rownoczesnie z glownym bohaterem, ktory takze musi sie nauczyc calego uniwersum; to jest dobre high fantasy dla troche starszych lobuzow