Jad?am. Jadam tak?e sosy czosnkowe i jako? nikt si? nie skar?y?.
Prawo nie musia?oby tego regulowa? jakby ludzie mieli odrobin? oleju w g?owie. Lecz niestety, tak nie jest. S? rzeczy jak czosnek, perfumy, dezodoranty kt?re przeszkadzaj? nielicznym, s? tak?e takie, jak spaliny czy dym tytoniowy, kt?re przeszkadzaj? wszystkim b?d? sporej wi?kszo?ci. W przypadku spalin istnieje norma, kt?rej ?aden samoch?d przekroczy? nie mo?e. Zabronienie jazdy autami nie jest w interesie spo?ecznym - przyniesie wi?cej szk?d ni? po?ytku. W przypadku tytoniu takie regulacje by?y, ale nieskuteczne. Przyk?adowo - czym jest przystanek? Sam? wiat? czy mo?e te? obszarem wok??? Co jak wiaty nie ma? Co jak wieje? St?d ten zakaz. Nikt przecie? pali? ci nie zabrania, o ile nie przeszkadzasz tym innym.
Wed?ug mnie to nie jest najlepsze wyj?cie, jestem za ca?kowit? swobod? jednostki do wkroczenia w cudz? wolno??, jednak wi?kszo?? spo?ecze?stwa nie potrafi z tego korzysta?. St?d restrykcje.