Odp: Pi?ka no?na - rozmowy og?lne
Bardzo to wszystko ?mieszne. Rok 2009, 111% ankietowanych krzyczy "Smuda na selekcjonera!". PZPN jaki wtedy by? taki by?, ale si? z kibicami zgodzi?, przyszed? Franz. Jak sko?czy? - wszyscy wiemy. Rok 2012 - spektakularna kl?ska "planu Smudy", kibice krzycz? "Chcemy polskiego, obiecuj?cego selekcjonera!". Kogo wtedy mamy na rynku? Rumak jest chamski i w gor?cej wodzie k?pany, nigdy nie zrobi powa?nej kariery jako selekcjoner kadry, w klubie mo?e si? sprawdzi, bo na 20-letnich ch?opak?w dla kt?rych Lech to wyzwanie mo?e sobie wrzeszcze? do woli. Mamy jeszcze Janka Urbana, kt?ry po spektakularnym wylocie z Legii i przygodzie z m?odzikami Osasuny wr?ci? do kraju, ale by? jeszcze bez jednego spotkania po powrocie do Legii. Fakt, jest z kogo wybiera?. Reszta to pionki typu Probierz, Hajto, Stokowiec, kt?rym nikt powa?nej fuchy w reprezentacji by nie powierzy?. Kogo mia? zatrudni? PZPN? Sorry, Mourinho by? zaj?ty. Mamy takie a nie inne realia i nikt nie wywali Fornalika, bo ch?op w przypadku odej?cia musia?by dostawa? przez okr?g?y rok jeszcze 160 000 miesi?cznie (jakie? 2 mln z?otych, gdy roczny bud?et PZPN to 60-80 mln...). Zwi?zku nie sta? na wywalenie Waldka, wi?c je?li wyjdziemy jeszcze z twarz? z tych eliminacji (czyt. w tabeli nie przeskoczy nas Mo?dawia), to b?dzie pracowa? jeszcze do fina??w ME 2016 we Francji (a tam ju? zagramy, bo UEFA wprowadzi?a nowe zasady i na tych mistrzostwach zagraj? prawie wszystkie pa?stwa europejskie). Nie mamy kasy by co sezon zmienia? selekcjonera tylko dlatego, ?e mamy kibic?w-malkontent?w i ?yjemy wyimaginowanymi wyobra?eniami o polskiej pi?ce. To, ?e 40 lat temu "pokonali?my Angli? 1-1", to nie znaczy, ?e nadal jeste?my mocni. Do obecnych eliminacji byli?my losowani z czwartego koszyka i gitara, zajmiemy czwarte miejsce w grupie, wszystko si? zgadza.