Oboje od lat piszemy po roznych forach, udzielamy sie w wiekszym badz mniejszym stopniu, czesto tam, gdzie mozemy w jakis sposob pomoc. Siedzimy w tym - nazwijmy to naszym hobby - dlugo i dzieki doswiadczeniu wyczuwamy, czy ktos naprawde zasluguje na chwile naszej uwagi, czy warto dla tego kogos tracic czas na stukanie w klawiature. Chcac wiedziec na czym stoje, badajac grunt na ktorym - byc moze - beda staly fundamenty naszej wspolnej znajomosci zadalem pytanie, wazne pytanie. Odpowiedz byla zawarta w 3 slowach. Staram sie myslec o tym pozytywnie, bo tak tez Twoja odpowiedz zinterpretowalem, ale wiesz, ze nie do konca tak jest. Z tych kilku wyrazow probowalem wyciagnac jak najwecej i tu moze zawinila moja bledna (?)ocena nt jakosci postu do poznej pory.