Pewnego razu na Rookgaard, by?a ma?a dziewczyna. Nikt nie wiedzia? sk?d si? ona wychodzi?a z za?o?enia i jaki jej cele by?y. Pierwsza rzecz kt?r? zobaczy?a, by? wielki Cipfried. Chocia? Cipfried by? mi?y, ona w?cieka? si? na niego i podrapa? jego twarz tak bardzo jak tylko mog?a, a? pi?ciu "wie?niak?w" przyby?o pomoc Cipfried`owi. Szybko leczy? swe w?asne rany, Cipfried nazwa? ta dziewczyna "Kylindra Ennorath". Kylindra, b?d?cy ma?? dziewczyna bardzo chcia?a nauczy? si? sztuk walki. wko?cu znalaz?a ma?y ?uk z kt?rego strzela?a do ma?ych kreatur,ale przewa?nie strzela?a z gwo?dzi i jej miecza. Im d?u?ej pozostawa?a na Rookgaard, tym gwa?towniej stawa?a si? agresywna a? kt?rego? dnia, rozpoczyna?a atakowa? ludzi chocia? sama mieszka?a w tym miasteczku. Kr?l tibianus rozz?o?ci? si? s?ysz?c ?e ta ma?a dziewczyna przynosi strach do miasteczka w kt?rym panowa? pok?j, wys?a? wnet 5 swoich poddanych na RookGaard aby wywie?li j? z miasteczka. Od tamtego czasu nikt
z tamtych ludzi ju? o niej nie s?ysza?. Kto? powiedzia? ?e Kylindra wyp?yn??a z rookgaard do carlin. inni m?wi? ?e si? utopi?a. Jeszcze inni m?wi? ?e kylindra co? sobie zrobi?a(<--nie wiem czy to dobrze przet?umaczy?em). Cokolwiek si? z ni? sta?o po roku mieszkania w przera?eniu,(tu te? nie wiem czy dobrze przet?umaczy?em-->)zaczeli szuka? kylindry w najdalszych miejscach w kt?rych mogliby si? znajdowa? na wyspie ?ywi a nawet w?r?d ork?w.
wszyscy my?leli ?e miasto by?o bezpieczne, ale byli w b??dzie.
Jak wiemy do rookgaard`u przyby?y Minotaury przez drugi portal.
Zaczeli najmowa? miejscowe orki znali(minotaury)/znaj?cych(orki) 5 trik?w(?)
z ogniem i energi?. Ale na Kylindre, najmniej oddzia?ywa?y te dziwne patrz?ce krowy na dw?ch nogach. (<--te? nie wiem czy dobrze
). Z jej ?ukiem, mieczem i zatrutymi strza?ami, odepchn??a linie wojska minos?w i postawiona oko w oko z boj?cym si? minotaurem magiem. Kylindra wiedzia?a, ?e nie wytrzyma te? d?ugo przeciwko minotaurowi magowi kt?ry pobieg? do portalu. Jednak?e, wcze?niej mog?a wskoczy? do niestabilnego portalu, i najprawdopodobniej jej pewna ?mier?, zobaczy?a jaskrawe ?wiat?o.
Minotaur mag przesta? biec za ma?o Kylindra i po?o?y? kres, zamykaj?? drzwi jego czarn? magi?. Kylindra, by?a tak z?a ?e wypu?ci? kilka strza? w kierunku ?wiat?a(chyba znajdowa?a si? za drzwiami ko?o portalu) . Jednak?e, strza?y spad?y w odleg?o?ci 2 st?p od niej, jak by uderza?y co? poza ziemi?.
Wtedy z?apa?a sw?j miecz i pobieg?a do ?wiat?a, kt?re nie wydawa?o si? zbli?a? z jakimkolwiek krokiem. Bieg?a ca?ymi godzinami, mo?e nawet kilka dni. Gdy w ko?cu run??a na ziemi?, wyczerpany z pr?bowania atakowania to kt?rego nie mog?a zobaczy?, krzykn??a na to. "DLA JAKIEGO RODZAJU DEMON?W PRACUJESZ?" krzykn??a, na zewn?trz dostaj?c odpowied?.
Po tym jak zemdla?a z wyczerpania i p?aczu, jaskrawe ?wiat?o przygas?o i ze ?wiat?a osoba, nie cz?owiek ani kobieta sz?a/szed?/sz?o w kierunku niej.
Osoba popatrzy?a na ni?, wzi?? jej miecz i powiedzia?a: "dziewczynko. Mo?esz biec tak szybko jako najszybszy ko? w kr?lestwie, by? tak silnym jak demony, ale nie masz pokory rozumie? co dzieje si? wok?? ciebie. Tw?j miecz, op?ywa krwi? ludzi, kobiet, dzieci, troll?w, ork?w i wieloma innymi istotami ?ywymi, kt?rych ?ycia wzi??e? bezprzedmiotowo,powinien pozosta? na wyspie ?eby przypomnie? ka?demu, ?e ?le zrobi?a?. Tw?j miecz b?dzie znany jako Miecz Furii i b?dzie pomi?dzy p?on?cymi kamieniami, i tylko mo?e by? dotkni?ty przez skromnych. ". Pocz?wszy od tego dnia, jej miecz mo?na zobaczy? wiele razy na kamieniu, na ?rodku ognia i b?dzie tam tak d?ugo dop?ki nie pojawi si? skromny by posi??? miecz, kt?ry by? wi?cej pob?ogos?awiony ni? przekl?ty. "