Dechalol
Active User
- Joined
- Apr 6, 2008
- Messages
- 137
- Reaction score
- 86
Cze??. Mam pytanie, tym razem co? ca?kiem z innej ma?ki. Dzisiaj, 12 wrze?nia 2009 roku - w moje urodziny - dosta?em ?wietny prezent, wezwanie do s?du na spraw? odno?nie demoralizacji. Wpierw opowiem o ca?ej sprawie. Na zako?czenie "Jarmarku Dominika?skiego" zaprosi?em na noc koleg?, z kt?rym mieli?my i?? sobie wypi? po 3 piwa(nie za du?o, nie za ma?o). Tzw. "?ul" kupi? nam je z samego rana, schowali?my je i wieczorem przyszli?my je wypi?. M?j kolega by? lekko wstawiony i wariowa? na ca?ym jarmarku. Na koniec, oko?o 22~ poszli?my zje?? do MC'Donalda i tam z?apa?a nas policja. Odwie?li nas na komisariat, a potem odebrali nas rodzice. 4 lub 5 dni p??niej poszli?my "zeznawa?". Policjant powiedzia?, ?e jak to pierwszy raz, to nic nie powinno si? sta?, ale za drugim razem pojad? z nami z grubej rury. W szkole nie ma problem?w, nie chodz? na wagary i nie pij? jak pijak - tylko, gdy jest jaka? bardzo wyj?tkowa okazja. Ni?ej przedstawiam wezwanie.
Pisz? to, poniewa? nie chc? si? zdziwi? na sali, podczas rozprawy.
Pisz? to, poniewa? nie chc? si? zdziwi? na sali, podczas rozprawy.