Narkotyk- Dezomorfina

[Dacomos]

Odp: Narkotyk- Dezomorfina

To, ze niektorzy sobie nie radza, nie znaczy, ze sa slabymi idiotami.
Jedni wybieraja lepsze inni gorsze...
@top
To jest straszne, glupie, chore i ciezko to w ogole normalnie skomentowac...

Powiedzia?bym, ?e to w?a?nie ten wyb?r decyduje o tym kto jest s?abym idiot? a kto nie.

Dw?ch r??nych ludzi w tej samej sytuacji zareaguje r??nie.
Jeden jest bossem bo jest silny a drugi jest s?abym idiot? i niech zdycha.
S?abe jednostki z za?o?enia mia?y wymiera? a nie paso?ytowa?.

 

[Seya]

Odp: Narkotyk- Dezomorfina

Powiedzia?bym, ?e to w?a?nie ten wyb?r decyduje o tym kto jest s?abym idiot? a kto nie.
Dw?ch r??nych ludzi w tej samej sytuacji zareaguje r??nie.
Jeden jest bossem bo jest silny a drugi jest s?abym idiot? i niech zdycha.
S?abe jednostki z za?o?enia mia?y wymiera? a nie paso?ytowa?.

No to teraz zachowa?e? si? jak dra? bez serca ,pewnie tylko hejtujesz przez internet ,albo jeszcze nie mia?e? styczno?ci z ludzkim nieszcz??ciem ;]

Po takiego typu u?ywki si?ga masa ludzi -nie wszyscy s? s?abi psychicznie ,dla przyk?adu sp?jrzcie na Aktor?w kt?rzy musz? si? futrowa? podobnym shitem ?eby dobrze odegra? rol?.

Je?eli cz?owiek nie zna innego ?ycia i nie liczy si? z konsekwencjami swojego wyboru to przewa?nie si?ga po g?wno typu "Krokodyl" -Ale to i tak si? dzieje Etapami w ?adnym wypadku nie jest tak ,?e: 20-letni Mietek (kt?ry nigdy nie bra? narkotyk?w ,nie pi?) idzie pod Sklep i sobie dopierdala w ?y?? Dezomorfin?...

My?licie ,?e w Polsce by?oby lepiej ?? Polacy maj? sw?j odpowiednik krokodyla - Mary?ke ,sp?jrzcie na to w jak m?odym wieku Polacy to ?wi?stwo pal? ,nawet ?epki w podstaw?wce ?migaj? z tym po szkole...

Tak wiem ,marycha nie jest a? tak bardzo niebezpieczna (chwa?a Ci za to bo?e) ,ale przecie? sami powiedzieli?cie ,?e tylko s?abi psychicznie si?gaj? po narkotyki ,czyli ?mia?o mog? stwierdzi? i? 20% naszego spo?ecze?stwa to Pierdolone mi?kkie cipki ,kt?re nie radz? sobie z problemami i w DUPIE mam zdanie pierdolonych ?pun?w ,mo?ecie sobie broni? konopi ,ale sp?jrzcie prawdzie w oczy Narkotyk to narkotyk i nic tego nie zmieni -Jak dla mnie osoby pal?ce maryche niewiele si? r??ni? od tych os?b na filmikach.

Przecie? osoby przedstawione na filmiku gdyby mia?y do wyboru (na samym pocz?tku swego pierdolonego "nieszcz??cia") Mi?dzy krokodylem a trawk? -wybrali by trawk? w 100%
Tylko w Rosji ludzie nie znaj? innych narkotyk?w ,bior? wszystko co im si? podaje.
W Polsce z kolei Trawka jest bardzo powszechnie udost?pniona i rozprowadzana ,wsz?dzie mo?emy j? kupi?!(tak jak w Rosji dezomorfine).

Nie zgadzam si? z tym ,?e tylko s?abi si?gaj? po narkotyki -bo to nie prawda!
S?abi s? od nich uzale?nieni i nie daj? sobie rady ?y? bez narkotyk?w!
Silni za to potrafi? si? przyzna? do b??du i wygra? z uzale?nieniem...
Gdy cz?owiek si? uzale?ni to sobie na samym pocz?tku nawet z tego sprawy nie zdaje ,po jakim? czasie dopiero dochodzi do walki mi?dzy nim a uzale?nieniem.

Cieszmy si? ,?e Marihuana nie zbiera takiego ?niwa jak Krokodyl -Cho? nie wiem czy wiecie ,ale powa?nym skutkiem palenia trawki s? zaburzenia psychiczne ,cz?sto palacze w p??niejszym wieku choruj? na Schizofrenie - Naukowcy ci?gle badaj? wp?yw mary?ki na nasze ?ycie.

Wi?c mo?ecie si? przygotowa? na to ,?e za 20-30 Lat w Polsce b?d? lata? same psychopatyczne dranie ;]

 

[Dacomos]

Odp: Narkotyk- Dezomorfina

@up

Mieszanka rozm?w w toku i pogadanek pedagog?w szkolnych jak w mord? strzeli?
Jak si? jest kretynem to mo?na si? zajeba? nawet czekolad?.
Dzisiejsi 60 letni rockmani maj? si? dobrze ;p

 

[Seya]

Odp: Narkotyk- Dezomorfina

U tu si? mylisz ,Ja w?a?nie na w?asne oczy widzia?em jak mo?na nisko upa??.
Pewna bliska mi osoba by?a uzale?niona od Heriony -zaczyna?a jak wi?kszo?? ,od Mary?ki ;]

 

[Beoska]

Odp: Narkotyk- Dezomorfina

Well, przykro mi, naprawd?, okropnie boleje nad ich wewn?trznym nieszcz??ciem itede (bwah), ale za choler? nie przekonacie mnie, ?e kto?, kto wstrzykuje sobie w ?y?? mieszank? benzyny, pochodnej heroiny i siarki z zapa?ek nie jest kretynem. Jeden zapali trawk?, popali popali i przestanie, a drugi, ten kretyn, zapali i przejdzie dalej. I to ?wiadczy tylko i wy??cznie o jego s?abo?ci, ?e nie potrafi sobie tego odm?wi?. Pieprzenie "ooo, ale oni maj? problemy!" jest ?mieszne. Wielu ludzi ma problemy, a potrafi sobie z nimi poradzi? w inny spos?b, ni? przez narkotyki tego typu.

 

[Dacomos]

Odp: Narkotyk- Dezomorfina

@Beo //signed

przypominam ze chwilowo rozmowa nie dotyczy tego czy narkotyki s? dobre czy to szatan i niemcy (od tego jest osobny temat), tylko tego, czy debile zas?uguj? na wsp??czucie i pomoc.

Prosty przyk?ad. Jak z nud?w wpadn? na genialny pomys? ?wiadomego upierdolenia sobie obu r?k pi?? tarczow?, do nikt nie b?dzie mi wsp??czu?.

Jak przepierdol? wszystkie pieni?dze i mieszkanie w kasynie, to nazw? mnie debilem, bo by?em ?wiadomy zagro?e? ale ale oszukiwa?em si?, ?e "b?dzie dobrze".

Dlaczego w przypadku narkotyk?w, skoro dzia?a ten sam mechanizm olewania konsekwencji, mia?oby by? inaczej?

Ka?dy kto zaczyna z narkotykami nie potrafi?c si? kontrolowa?, podejmuje ?wiadomy wyb?r, powinien by? pozostawiony sam sobie.

Je?li kiedy? b?dziemy mieli nadmiar pieni?dzy, niech si? ?punki za to lecz?, ale chwilowo, wola?bym przeznaczy? 2x wi?cej kasy na dajmy na to chore niemowlaki, a ci, kt?rzy sami sobie zaszkodzili niech zdychaj? po cichu.

 

[Seya]

Odp: Narkotyk- Dezomorfina

Masz racj? ,to ?wiadczy o ich debilizmie ,osoby kt?re daj? sobie po kana?ach ,s? moim zdaniem sko?czeni i nie ma dla nich ratunku.

W ?adnym wypadku nie bronie ludzi kt?rzy si?gaj? po narkotyki z powodu ?mierci kota ,bliskiej osoby itp.

Chodzi mi o to ,?e czasami cz?owiek lekko przesadzi i mo?e wej?? w niez?e szambo ,nawet nie zdaj?c sobie z tego sprawy... Oczywi?cie nie chodzi mi tutaj o za?ywanie narkotyk?w do?ylnie ,tylko np:zaczynaj?c od Trawki a ko?cz?c na prochach wci?ganych nosem ;]
Po kablach daj? sobie tylko wariaci


@up
W sumie to mo?ecie mie? nawet wyjebane na murzyn?w w Afryce ,niech sobie g?oduj? i umieraj? co 5sek.
Ka?dy cz?owiek powinien mie? odrobin? wsp??czucia ,je?eli go nie masz to najwyra?niej jeste? potworem ;]

?adnego narkomana nie bronie ,?eby nie by?o! Ale jestem przecie? cz?owiekiem i widz?c ludzkie nieszcz??cie serce mi si? kroi.

To jest temat "rzeka" ,do ko?ca ?wiata mo?emy si? sprzecza?

 

[Beoska]

Odp: Narkotyk- Dezomorfina

@up
W sumie to mo?ecie mie? nawet wyjebane na murzyn?w w Afryce ,niech sobie g?oduj? i umieraj? co 5sek.
Ka?dy cz?owiek powinien mie? odrobin? wsp??czucia ,je?eli go nie masz to najwyra?niej jeste? potworem ;]

Powinien? To jaki? obowi?zek?
Mog? wsp??czu? tym dzieciom w Afryce, cho? na co dzie? mam gdzie? to, co si? tam dzieje. Mog? wsp??czu? porzuconemu niemowlakowi, ale potrwa to tylko chwil?, zanim zajm? si? swoimi sprawami. Mog? pochyli? si? nad opuszczon? przez rodzin? staruszk?, bo to zapewne okropne uczucie. Ale wsp??czu? kretynom, kt?rzy samo sobie szkodz?? Lol. Niech zdychaj?, jak maj? takie ?yczenie. Albo niech si? rozpadaj?, jak pan na filmiku. ;]

 

[Font]

Odp: Narkotyk- Dezomorfina

Osoby, kt?re z jakiego? powodu (powa?nego) daj? sobie w ?y?? zazwyczaj nie maj? odwagi pope?ni? samob?jstwa lub chc? zmarnowa? sobie ?ycie (?wiadomie bo wiedz?, ?e potem to nast?pi). Dla mnie osoba, kt?ra pope?nia samob?jstwo jest s?aba bo nie potrafi sobie poradzi?, ale osoba kt?ra nie potrafi ani si? zabi? ani sobie pom?c? Nie wiem jak ich nazwa?. Jednak mam do tego szacunek i wiem, ?e pod ca?ym tym na?ogiem kryj? si? cz?owiek i uczucia, a gadanie

Niech zdychaj?

zostaw dla siebie. ?atwo jest m?wi? o czym? kiedy dana rzecz nie dotyczy nas osobi?cie albo naszej rodziny. Jestem ciekaw jak by? do tego podchodzi?a jak np. tw?j brat Beoska dawa? by sobie w ?y??, w?tpi?, ?e powiedzia?a by? mu

Niech zdycha

...

 

[Placek]

Odp: Narkotyk- Dezomorfina

Well, przykro mi, naprawd?, okropnie boleje nad ich wewn?trznym nieszcz??ciem itede (bwah), ale za choler? nie przekonacie mnie, ?e kto?, kto wstrzykuje sobie w ?y?? mieszank? benzyny, pochodnej heroiny i siarki z zapa?ek nie jest kretynem. Jeden zapali trawk?, popali popali i przestanie, a drugi, ten kretyn, zapali i przejdzie dalej. I to ?wiadczy tylko i wy??cznie o jego s?abo?ci, ?e nie potrafi sobie tego odm?wi?. Pieprzenie "ooo, ale oni maj? problemy!" jest ?mieszne. Wielu ludzi ma problemy, a potrafi sobie z nimi poradzi? w inny spos?b, ni? przez narkotyki tego typu.

No niektorzy np popelniaja samobojstwo... Inni zyja w jebanej depresji przez lata co im utrudnia zycie, dlatego, ze nie potrafia sobie odebrac zycia, a nie chca uciekac w narkotyki. Czyli generalnie ci silniejsi i lepsi i nie debile to ci ktorzy boja sie smierci i narkotykow ale zycie maja przejebane i sa w depresji nawet jak nikt o tym nie wie?
No i jeszcze jest inne wyjscie. Np pojscie do specjalisty i pogadanie o tym. Tyle, ze we wschodniej europie nie jest to popularne, w reszcie europy raczej tez nie. Za to inaczej jest w stanach. Tam masa osob chodzi ciagle. U nas tez tak w przyszlosci bedzie pewnie, bo wszystko sciagamy od nich... Wtedy moze w tej kwesti troche sie poprawi.

Osoby, kt?re z jakiego? powodu (powa?nego) daj? sobie w ?y?? zazwyczaj nie maj? odwagi pope?ni? samob?jstwa lub chc? zmarnowa? sobie ?ycie (?wiadomie bo wiedz?, ?e potem to nast?pi). Dla mnie osoba, kt?ra pope?nia samob?jstwo jest s?aba bo nie potrafi sobie poradzi?, ale osoba kt?ra nie potrafi ani si? zabi? ani sobie pom?c? Nie wiem jak ich nazwa?. Jednak mam do tego szacunek i wiem, ?e pod ca?ym tym na?ogiem kryj? si? cz?owiek i uczucia, a gadanie zostaw dla siebie. ?atwo jest m?wi? o czym? kiedy dana rzecz nie dotyczy nas osobi?cie albo naszej rodziny. Jestem ciekaw jak by? do tego podchodzi?a jak np. tw?j brat Beoska dawa? by sobie w ?y??, w?tpi?, ?e powiedzia?a by? mu ...

Masz racje, troche to przesadzone i takie... suche i nie ludzkie, ale to nie znaczy w sumie, ze bez sensu. Jak sam napisales, ze sobie sami chca zniszczyc zycie, to czemu mamy im wspolczuc?

 

[Forseti]

Odp: Narkotyk- Dezomorfina

Sam co? poczyta?em i si? doczyta?em:
Krokodil to substytut heroiny produkowany w domowych warunkach, coraz powszechniej uzywany w Rosji. Uzaleznia o wiele mocniej od heroiny a skutki uboczne dla ludzkiego organizmu sa straszne

Nie bra?em, nie bior? i nigdy nie wezm? tego g?wna. Oczywi?cie, ?e zapali? marysie sobie mo?na, poniewa? to jest zajebiste lecz to... syf i tyle. Niszczy organizm cz?owieka. Jednym s?owem jest dla tych, kt?rzy chc? sobie zniszczy? ?ycie.

 

[Font]

Odp: Narkotyk- Dezomorfina

Jak sam napisales, ze sobie sami chca zniszczyc zycie, to czemu mamy im wspolczuc?

Zale?y z jakiego powodu, sytuacji, kroki jakie pr?bowali wykona? aby nie popa?? w ten na??g itp. S?dz?, ?e w ka?dym cz?owieku jest troch? wsp??czucia i je?eli pozna? by np. histori? takiego narkomana (kt?ry pr?bowa? walczy?, pope?ni? samob?jstwo, pom?c rodzinie czy co? nie wiem) to obudzi?o by si? jakie? uczucie. Narkoman, kt?ry zacz?? tak se dla jaj, bo koledzy namawiali itp. jest godny pogardy ale trzeba takiego cz?owieka jeszcze bardziej do?owa?? Rozumiem oba toki my?lenia przynajmniej staram si? nie to co inni, ale taka prawda o wszystkim jest ?atwo gada? i wyzywa? dop?ki taka tragedia nie wydarzy si? w naszej rodzinie.

@down
+1

 

[Placek]

Odp: Narkotyk- Dezomorfina

Wiecie co? Tak na serio to kazdy przypadek by trzeba rozpatrywac osobno. Nie da sie ogolnie powiedziec, ze kazdy kto bierze jest jakis tam... Kazdy przezyl co innego i kazdy jest inny. Dlatego kazdy ma inne zdanie tutaj, bo kazdy sobie wyobraza inny przypadek. W czesci sie zgadzamy z reszta, ale kazdy wymysli nowy przyadek ktory bedzie inny i stwierdzi, ze kazdy z nich jednak jest idiota, co jest czesciowo bledem. Przynajmniej takie jest moje zdanie.

 

[Beoska]

Odp: Narkotyk- Dezomorfina

\Jestem ciekaw jak by? do tego podchodzi?a jak np. tw?j brat Beoska dawa? by sobie w ?y??, w?tpi?, ?e powiedzia?a by? mu ...

Na szcz??cie nie mam brata, kt?ry dawa?by sobie w ?y??. ;3 A gdyby kto? z mojej rodziny zacz?? to bra?? Po dw?ch pr?bach rozmowy by si? sko?czy?o moje wsp??czucie. Nie ma sensu nikogo ratowa? na si??.

 

[Placek]

Odp: Narkotyk- Dezomorfina

Na szcz??cie nie mam brata, kt?ry dawa?by sobie w ?y??. ;3 A gdyby kto? z mojej rodziny zacz?? to bra?? Po dw?ch pr?bach rozmowy by si? sko?czy?o moje wsp??czucie. Nie ma sensu nikogo ratowa? na si??.

Wiec jednak jestes "antypatyczna suka", ale dobrze o tym wiesz. To dobrze. Ale wykorzystujesz to. A czy to dobrze to juz nie wiem.

 

[Dacomos]

Odp: Narkotyk- Dezomorfina

Bo ja wiem, ka?dy ma swoje ?ycie i odpowiada za siebie.
To tak samo jak z samob?jstwem. Nawet jakby kto? mi bliski chcia? to zrobi?, to pr?bowa?bym mu to wyperswadowa? ale ostatecznie bym go przed tym nie powstrzyma?. Jak chce to jego sprawa. P?aka? przecie? nie b?d? je?li cz?owiek podj?? ?wiadomy wyb?r.

 

[Seya]

Odp: Narkotyk- Dezomorfina

 

[RNS]

Odp: Narkotyk- Dezomorfina

Ludzie, kt?rzy bior? tego typu narkotyki s? ju? z regu?y odporni na wszelkie przejawy konstruktywnego my?lenia, a ka?dy argument odbija si? od nich niczym groch od ?ciany. Pr?ba pomocy idiocie musi mie? jakie? granice niezale?nie od tego, czy zacz?? ?pa? znajomy ze szko?y, ciocia czy rodzony brat. Nie m?wi?, ?eby ca?kowicie porzuci? pr?by odci?gni?cia kogo? bliskiego od tak destrukcyjnego na?ogu - przeciwnie, warto z kim? szczerze porozmawia?, okaza? mu wsparcie. Pomo?e, je?li ch?? za?ycia by?a skutkiem chwilowej s?abo?ci. Przewa?nie jednak takie osoby nie pozwalaj? sobie pom?c i wtedy robienie tego na si?? mija si? z celem. Nie upilnuje si? nikogo 24 godziny na dob?, ka?dy ma w?asne ?ycie i ?wi?te prawo do spierdolenia go w taki spos?b, jaki przyjdzie do jego malutkiego, ograniczonego m??d?ku. "Wra?liwo??" jest substytutem naturalnej selekcji, takie wsp??czesne prawo d?ungli, bo mimo, ?e czasy zmieni?y si? diametralnie od kiedy ganiali?my z w??czniami za mamutami, to schemat pozosta? ten sam: silni przetrwaj?, s?abi musz? cierpie? lub zgin??. Je?eli kto? nie potrafi poradzi? sobie sam ze sob?, to mo?na pr?bowa? go wspiera?, ale czasem trzeba odpu?ci? i patrze?, jak mato?, kt?rego si? kocha?o pogr??a si? w kilkumetrowej warstwie mu?u... i cieszy? si?, ?e nie poci?gn?? nas za sob?.
Rozumiem, ?e ludzi dotykaj? r??ne tragedie i ka?dy radzi sobie z tym na sw?j spos?b. Jest jednak pewna bardzo cienka granica mi?dzy usprawiedliwionymi ?zami, a ciot? u?alaj?c? si? nad sob?.

Nie ka?dy cz?owiek, kt?ry ma problemy w ?yciu, si?ga po narkotyki. Nie ka?dy cz?owiek, kt?ry wpadnie w depresj?, popada r?wnie? w alkoholizm. Nie ka?dy cz?owiek przyt?oczony narastaj?cym wok?? niego g?wnem ucieka w u?ywki wyniszczaj?ce organizm. Nazwij mnie antypatyczn? suk?, ale je?li kto? wstrzykuje sobie do cia?a 'krokodylka', kt?rego ?liczne efekty mo?emy podziwia? na filmiku, czy jakikolwiek inny narkotyczny shit, to nie obchodzi mnie, czy umar?a mu matka, zgin??o dziecko czy zala?o piwnic? - dla mnie jest po prostu s?abym idiot? i tyle.

Brutalnie uj?te, ale to szczera prawda. Oszukiwanie si?, tworzenie wyj?tk?w dla rodziny i podejmowanie z g?ry przegranej walki nikogo nie uratuje. Je?eli kto? chce zgni? za ?ycia, to zrobi to niezale?nie od wszystkich.

No to teraz zachowa?e? si? jak dra? bez serca ,pewnie tylko hejtujesz przez internet ,albo jeszcze nie mia?e? styczno?ci z ludzkim nieszcz??ciem ;]

?mia?e wnioski ma?ego cz?owieczka wyci?gni?te z miejsca, z kt?rego pochodzi wi?kszo?? argument?w w tym dziale - z dupy. We? pod uwag?, ?e - je?eli rozpatrujemy ludzi doros?ych - ka?dy jest odpowiedzialny za swoje czyny. Je?eli kto? bierze krokodyla to musi liczy? si? z konsekwencjami takiego wyboru, niezale?nie od tego czy wzi?? go bo zmar?a mu ?ona, chce dobrze odegra? rol?, z?ama? paznokcia czy chce po prostu by? na haju. Decyduje sam i sam ponosi tego konsekwencje. Cytuj?c tekst z jednego z popularniejszych ongi? filmik?w, kt?re szturmowa?y YouTube - "niech ginie".

Pewna bliska mi osoba by?a uzale?niona od Heriony -zaczyna?a jak wi?kszo?? ,od Mary?ki ;]

...i na tej podstawie twierdzisz, ?e masz wi?ksze poj?cie w temacie od innych. B??d. Pojedyncze wydarzenie potrafi ca?kiem skutecznie zak??ci? obiektywny os?d. Nie wiem kim by?a ta bliska Ci osoba i mam szczer? nadziej?, ?e nie ura?? jej nazywaj?c teraz osob? s?ab? psychicznie, ale we? pod uwag?, ?e nie ka?dy zaczynaj?cy od trawy ko?czy ci?gn?c her?. Nie opieraj si? na jednym przypadku, bo w ?yciu nic dobrze nie zinterpretujesz. Albo inaczej - opieraj si? na czym chcesz, ale nie wmawiaj innym w?asnych, skrzywionych pogl?d?w. Plis.

Chyba nie ma sensu, ?ebym pisa? puent?, skoro zosta?a ju? nie najgorzej sformu?owana wcze?niej:

[...]sobie sami chca zniszczyc zycie, to czemu mamy im wspolczuc?

 

[lajtowy123]

Odp: Narkotyk- Dezomorfina

o masakra, nigdy w ?yciu nie dmucha?em ani bym nie bra? takich rzeczy.

Powiem ci tak,
Fajnie jest sobie od czasu do czasu (je?li kto? tak potrafi) zapali? sobie jointa z fug? jak wiadomo po tym masz 'ala' Stan Boga jak masz normalne otoczenie i w porz?dku ludzi do okola siebie kt?rzy nie b?d? cie stale na ni? namawia? to mo?na sobie wzi??? ja np. nie widz? w tym problemu wzia?? sobie troch? fugi i zapalic.

Tak?e ?rednie narkotyki tzn.
Marihuana,
Amfetamina,
Koks,

To s? takie narkotyki, ?e mo?esz je ograniczy? chyba ze wpadniesz w na??g dniowy, no to lipa bo bierzesz codziennie.

 

[Beoska]

Odp: Narkotyk- Dezomorfina

Amfetamina i Koks to s? wed?ug Ciebie ?REDNIE narkotyki na r?wni z Marijuan?...? ._.

@down
Jestem przera?ona. D: