Kazia
REDRUM
- Joined
- May 15, 2009
- Messages
- 490
- Reaction score
- 272
Odp: Ksi??ki, dyskusja og?lna.
"Pielgrzym" Hayesa. Co? wspania?ego, zapadaj?cego w pami??, zmuszaj?cego do my?lenia i rejestrowania wszystkich fakt?w, bo nawet drobnostka okazuje si? wa?na. Tematyka niby mia?ka, ale podana w ?wie?ej formie, dotykaj?ca subtelnych element?w, kt?re umkn??y autorom, pr?buj?cym opowiedzie? o tym samym. Intryga zaplanowana ju? od pierwszego zdania, misternie snuta przez wszystkie pi??dziesi?t dwa rozdzia?y. Cudownie stworzeni bohaterowie, wiarygodni, nieszablonowi, bardzo ludzcy.
Kurwa, c?? to za debiut literacki! ?yczy?abym sobie tylko takich... tak dopieszczonych, dopracowanych i "szerokich". I pomy?le?, ?e ta cudowna ksi??ka przele?a?a na mojej p??ce tyle czasu.
Wiecie, mam wra?enie, ?e ja gadam tutaj sama do siebie - i do tych paru os?b, kt?re z ksi??kami cokolwiek wsp?lnego maj? - i nie ?eby jako? specjalnie mi to doskwiera?o, znam miejsca, gdzie mo?na porozmawia? z oczytanymi i inteligentnymi lud?mi (nie pomy?lcie, bro? bo?e, ?e moim zdaniem ka?dy, kto ksi??ek nie czyta jest idiot?), a tutaj kataloguj?, gromadz? i robi? kr?tkie notki do ka?dej przeczytanej ksi??ki, no... mo?e nie, ale na pewno do ka?dej kt?r? zd??? sko?czy? w momencie, kiedy przejawiam jak?kolwiek aktywno?? na forum. Tak czy siak zmierzam do tego, ?e w?a?nie przez to ludzie nie odwiedzaj? tneta. Nie, nie jestem tak naiwna, by my?le?, ?e to ksi??ki s? si?? nap?dowa ka?dego forum, chodzi o sam fakt zainteresowania si? czym? innym ni? pixele na powa?nie i przej?cia na troch? inny poziom ?wiadomo??, m?wi?c pro?ciej - do g?osu dochodzi doros?o??. C??, g?wna si? nie poleruje, wi?c przyjdzie nam, albo mo?e bardziej wam, ?y? i patrze?, jak forum pustoszeje. A tymczasem ja jeszcze troch? pogadam do siebie.
ach, zapomnia?abym - zabezpieczaj?c sobie ty?y, informuj?, i? post ma charakter od?wie?enia tematu.
"Pielgrzym" Hayesa. Co? wspania?ego, zapadaj?cego w pami??, zmuszaj?cego do my?lenia i rejestrowania wszystkich fakt?w, bo nawet drobnostka okazuje si? wa?na. Tematyka niby mia?ka, ale podana w ?wie?ej formie, dotykaj?ca subtelnych element?w, kt?re umkn??y autorom, pr?buj?cym opowiedzie? o tym samym. Intryga zaplanowana ju? od pierwszego zdania, misternie snuta przez wszystkie pi??dziesi?t dwa rozdzia?y. Cudownie stworzeni bohaterowie, wiarygodni, nieszablonowi, bardzo ludzcy.
Kurwa, c?? to za debiut literacki! ?yczy?abym sobie tylko takich... tak dopieszczonych, dopracowanych i "szerokich". I pomy?le?, ?e ta cudowna ksi??ka przele?a?a na mojej p??ce tyle czasu.
Wiecie, mam wra?enie, ?e ja gadam tutaj sama do siebie - i do tych paru os?b, kt?re z ksi??kami cokolwiek wsp?lnego maj? - i nie ?eby jako? specjalnie mi to doskwiera?o, znam miejsca, gdzie mo?na porozmawia? z oczytanymi i inteligentnymi lud?mi (nie pomy?lcie, bro? bo?e, ?e moim zdaniem ka?dy, kto ksi??ek nie czyta jest idiot?), a tutaj kataloguj?, gromadz? i robi? kr?tkie notki do ka?dej przeczytanej ksi??ki, no... mo?e nie, ale na pewno do ka?dej kt?r? zd??? sko?czy? w momencie, kiedy przejawiam jak?kolwiek aktywno?? na forum. Tak czy siak zmierzam do tego, ?e w?a?nie przez to ludzie nie odwiedzaj? tneta. Nie, nie jestem tak naiwna, by my?le?, ?e to ksi??ki s? si?? nap?dowa ka?dego forum, chodzi o sam fakt zainteresowania si? czym? innym ni? pixele na powa?nie i przej?cia na troch? inny poziom ?wiadomo??, m?wi?c pro?ciej - do g?osu dochodzi doros?o??. C??, g?wna si? nie poleruje, wi?c przyjdzie nam, albo mo?e bardziej wam, ?y? i patrze?, jak forum pustoszeje. A tymczasem ja jeszcze troch? pogadam do siebie.
ach, zapomnia?abym - zabezpieczaj?c sobie ty?y, informuj?, i? post ma charakter od?wie?enia tematu.