What's new

Wierzysz w Boga?

Wierzysz w Boga?

  • Tak

    Votes: 0 0.0%
  • Nie

    Votes: 0 0.0%
  • Tak

    Votes: 0 0.0%
  • Nie

    Votes: 0 0.0%
  • Tak

    Votes: 0 0.0%
  • Nie

    Votes: 0 0.0%
  • Tak

    Votes: 0 0.0%
  • Nie

    Votes: 0 0.0%
  • Tak

    Votes: 0 0.0%
  • Nie

    Votes: 0 0.0%
  • Tak

    Votes: 0 0.0%
  • Nie

    Votes: 0 0.0%
  • Tak

    Votes: 0 0.0%
  • Tak

    Votes: 0 0.0%
  • Nie

    Votes: 0 0.0%
  • Nie

    Votes: 0 0.0%
  • Tak

    Votes: 0 0.0%
  • Nie

    Votes: 0 0.0%
  • Tak

    Votes: 0 0.0%
  • Nie

    Votes: 0 0.0%
  • Tak

    Votes: 0 0.0%
  • Nie

    Votes: 0 0.0%
  • Tak

    Votes: 0 0.0%
  • Nie

    Votes: 0 0.0%
  • Tak

    Votes: 153 63.0%
  • Nie

    Votes: 90 37.0%

  • Total voters
    243
Status
Not open for further replies.

Raliyen

Active User
Joined
Apr 24, 2010
Messages
117
Reaction score
13
Odp: Wierzysz w Boga?

Ale-? wy jeste?cie ograniczeni. Uwa?acie, ?e naszym najwi?kszym uprzywilejowaniem jest m?zg? G?upota. M?zg jest niczym przy wyobra?ni. Wystarczy si? ni? - wyobra?ni? - pokierowa?, by odpowiedzie? na wszystkie swe pytania, nawet te dotycz?ce Boga. Tylko idiota mo?e czeka? na dowody, to tak jakby wymaga? od matki by przedstawi?a wam badania DNA na temat tego, i? na pewno jeste?cie jej dzie?mi. Wyobra?nia jest czym?, w co trzeba wierzy?.
Wizja szcz??liwego cz?owieka (kieruj?cego si? wyobra?ni? i wiar? w ni?) na temat Boga:
Wizja cz?owieka nieszcz??liwego (kieruj?cego si? m?zgiem, uwa?aj?cego si? za najm?drzejszego na ?wiecie):

Ale-? wy jeste?cie ograniczeni. Uwa?acie, ?e naszym najwi?kszym uprzywilejowaniem jest m?zg?

Jeste?my ograniczeni bo stawiamy na rozum? ._.

M?zg jest niczym przy wyobra?ni. Wystarczy si? ni? - wyobra?ni? - pokierowa?, by odpowiedzie? na wszystkie swe pytania, nawet te dotycz?ce Boga.

Racja, kolejnym takim dobrym pomys?em by?oby wyobra?enie sobie ?e mamy wille z basenem, 10 samochod?w i szcz??liw? rodzin? podczas gdy mieszkamy w kartonie, albo pod nim. Tworzenie sytuacji albo odpowiadanie sobie na pytania u?ywaj?c wyobra?ni to idiotyzm.

Tylko idiota mo?e czeka? na dowody, to tak jakby wymaga? od matki by przedstawi?a wam badania DNA na temat tego, i? na pewno jeste?cie jej dzie?mi.

A kto czeka na dowody? Dowod?w NIE MA. Nie mam w takim razie podstaw do tego ?eby wierzy? w cokolwiek zw?aszcza ?e jestem racjonalist? a ty mi m?wisz o czekaniu?

Wyobra?nia jest czym?, w co trzeba wierzy?.

bullshit.

Wizja szcz??liwego cz?owieka (kieruj?cego si? wyobra?ni? i wiar? w ni?) na temat Boga:
Wizja cz?owieka nieszcz??liwego (kieruj?cego si? m?zgiem, uwa?aj?cego si? za najm?drzejszego na ?wiecie):

To znaczy ?e ka?dy cz?owiek wierz?cy i kieruj?cy si? wyobra?ni? jest szcz??liwy, a ateista jest nieszcz??liwy i zawsze uwa?a si? za najm?drzejszego?

Musze Ci? zaskoczy?, wszyscy ludzie s? nieszcz??liwi, tylko w skrajnych przypadkach nimi nie jeste?my.

Ja b?d?c ateist? kieruje si? mozgiem, znam swoj? warto?? ale nie uwa?am si? za najm?drzejszego, wi?c co? ze mn? nie tak?
 

Antoniusz

Advanced User
Joined
May 25, 2010
Messages
173
Reaction score
19
Odp: Wierzysz w Boga?

Wiedzia?em, ?e jaki? nieszcz??nik odpisze.

Jeste?my ograniczeni bo stawiamy na rozum? ._.

Dok?adnie. Jeste?cie tak samo ograniczeni, jak ludzie, kt?rzy przed tysi?cami lat ukrzy?owali Jezusa (no bo jak to! Przecie? rozum nie pojmuje tego, i? kto? ma moc, kt?ra uzdrawia, i? kto? mo?e chodzi? po wodzie, i? kto? mo?e zamienia? wod? w wino! Rozum tego nie pojmuj?!). Jeste?cie tak samo ograniczeni, jak Ci, kt?rzy za czas?w Pitagorasa zabijali ludzi oznajmuj?cych, i? liczba dwa jest liczb? nie wymiern? (przecie? ich rozumy tego nie pojmowa?y, najwi?ksi matematycy ?wczesnych czas?w zaprzeczali tym pog?osk?, podawali miliony dow?d na to, i? tak nie jest!). Jeste?cie tak samo ograniczeni, jak Ci, kt?rzy wy?miali teori? Kopernika (przecie? jak to? Ojciec, dziadek, wszyscy naukowcy, przecie? czu?bym gdybym si? porusza?, a tak nie jest! Jeste?cie tak samo ograniczeni, jak miliony ludzi, kt?rzy przez tysi?ce lat zaprzeczali okr?g?o?ci ziemi (przecie? jak to okr?g?a! M?j rozum tego nie pojmuje! Jak Ci z do?u nie spadaj?? A mo?e to my jeste?my z do?u? Nie, to nie mo?liwe, ziemia jest p?aska!)! I wiele, wiele innych ograniczonych ludzi, kt?rzy nie mogli uwierzy? wyobra?ni, kt?rzy to nie mogli przyj?? do wiadomo?ci, i? - na przyk?ad - blaszana maszyna mo?e - niczym ptak - wznie?? si? w powietrze, b?d? - o Bo?e! - dolecie? do ksi??yca.


Racja, kolejnym takim dobrym pomys?em by?oby wyobra?enie sobie ?e mamy wille z basenem, 10 samochod?w i szcz??liw? rodzin? podczas gdy mieszkamy w kartonie, albo pod nim.

Powiedz mi, kiedy to by?e? najszcz??liwszym cz?owiekiem na ziemi? Ano wtedy, kiedy by?e? ma?y. Kiedy patyk stawa? si? mieczem, zwyk?a pi?ka przemienia?a si? w "ka-me-ha-me-ha" a Tw?j kolega by? najstraszniejszym po?r?d z?ych czarodziej?w.
C?? dobrego jest w zamartwianiu si? (kt?re, jak hipokryci, cz?sto krytykujecie wyzywaj?c ludzi nale??cych do subkultury emo)? Moim zdaniem nic. Wole pomy?le?, i? karton, w kt?rym ?pi? jest jednak moim domem, kt?rego pragn??em i z u?miechem na twarzy czeka? (i wypatrywa?) okazji na to by reszta moich marze? si? spe?ni?a. Wiesz do czego natomiast prowadzi twoje my?lenie? Do alkoholizmu, b?d? po prostu: samob?jstwa.

Tworzenie sytuacji albo odpowiadanie sobie na pytania u?ywaj?c wyobra?ni to idiotyzm.

Bredzisz. Gdyby Kopernika nie ponios?a fantazja, to by?my nadal wierzyli w to, i? to my jeste?my centrum wszystkiego! Gdyby braci Wirght nie ponios?a fantazja, nigdy by?my si? nie wzbili w powietrze. I tak dalej.

A kto czeka na dowody? Dowod?w NIE MA. Nie mam w takim razie podstaw do tego ?eby wierzy? w cokolwiek zw?aszcza ?e jestem racjonalist? a ty mi m?wisz o czekaniu?

?ot? Jak to dowod?w nie ma? Nie ma dowod?w na to, i? moja matka to rzeczywi?cie moja matka? S?. Tylko, ?e ja kieruj?c si? wyobra?ni? - nie rozumem (bo rozum jest jak komputer, do p?ki nie wprowadzisz mu odpowiednich danych (dowod?w) to zaprzeczy) - wyobra?am sobie to, i? rzeczywi?cie jestem jej synem i w to wierz?.

To znaczy ?e ka?dy cz?owiek wierz?cy i kieruj?cy si? wyobra?ni? jest szcz??liwy, a ateista jest nieszcz??liwy i zawsze uwa?a si? za najm?drzejszego?

Ja tego nie powiedzia?em. Jednak?e jaka wizja jest rado?niejsza, ta u g?ry, czy ta:
Za???my, ?e umar?e?. Wraca?e? do domu, do swojej ?ony, syna i c?rki. Niestety nie dotar?e?. Teraz le?ysz w ziemi, uwi?ziony w trumnie. Ju? nie istniejesz.

Musze Ci? zaskoczy?, wszyscy ludzie s? nieszcz??liwi, tylko w skrajnych przypadkach nimi nie jeste?my.

Bo nie kierujemy si? wyobra?ni?. Jeste?my zmuszani do nauki, wpaja nam si? od ma?ego, ?e trzeba planowa? przysz?o??.. Jak? przysz?o??? Prawdopodobnie wi?ksze jest prawdopodobie?stwo tego, i? umrzesz, ni? je?eli doczekasz si? pierwszego dnia pracy w dobrze p?atnej robocie.

Ja b?d?c ateist? kieruje si? mozgiem, znam swoj? warto?? ale nie uwa?am si? za najm?drzejszego, wi?c co? ze mn? nie tak?

Tak, co? z tob? nie tak, albowiem kierujesz si? m?zgiem.
 
Last edited:

Arts18

Signed...
Joined
May 7, 2009
Messages
2,888
Reaction score
231
Age
33
Odp: Wierzysz w Boga?

@Antoniusz
Cz?owiek posiada r??ne warto?ci, czasami jest smutny lub weso?y. Zale?y to ju? od jego natury, jakim cz?owiekiem jest. S? te? takie momenty, ?e cz?owiek ma trudny okres w swoim ?yciu.

@topic
Na moje ten temat staj? si? ju? zbiorem wszelkich wypowiedzi, kt?re staj? si? ju? w jaki? spos?b swoistym przemy?le? taki os?b jak Adiko68. Radzi?bym ju? zamkn?? ten temat.
Wasze przemy?lenia nied?ugo by doprowadzi?y by Was do takiego za?amania stanu psychicznego.

Pozdrawiam.
 

Doman08

Senior User
Joined
Dec 22, 2009
Messages
719
Reaction score
114
Odp: Wierzysz w Boga?

ak, co? z tob? nie tak, albowiem kierujesz si? m?zgiem.
Ty te? to robisz. Wyobra?nia jest tworem m?zgu, nie ?ledziony, czy innego organu cz?owieka. Tak z biologii na zach?t?.
Ka?dy ma woln? wol?, kt?ra jest nadana przez Boga. Ka?dy mo?e wybiera?, wi?c po kiego ludzie pr?buj? kogo? u?wiadamia?, ?e co? jest lepsze od innego. Dop?ki wszyscy ?yj? w zgodzie z dekalogiem, prawami z biblii, czy te? odr??niaj? dobro od z?a, dop?ty nie ma co przekonywa? kogokolwiek do czegokolwiek. Zauwa?y? jest ?atwo, ?e wielu tych naukowc?w, o kt?rych tak pieczo?owicie si? wypowiadasz, nie by?o lud?mi wierz?cymi. Powiesz, ?e Kopernik by? ksi?dzem, a co si? sta?o jak opublikowa? swoj? teori?? Zosta? papie?em, kardyna?em, czy dosta? nagrod?? Nie. Zosta? wykl?ty i oskar?ony o herezj?, jak wielu z tamtego okresu. W czasach ?redniowiecza Ko?ci?? zabija? wszelki przejaw wyobra?ni. To on kreowa? ?wiat, jak ma wygl?da? i jak maj? ludzie post?powa?. Nie twierdz?, ?e wiara jest czym? z?ym, ?e ateizm jest fajniejszy, czy powinni?my by? racjonalistami. Ka?dy cz?owiek jest inny i inaczej postrzega ?wiat. Czemu wi?kszo?? z was nie potrafi tego uszanowa?? Nie wiem, nie zastanawia?em si? nad tym i nigdy zapewne nie b?d? si? nad tym zastanawia?, bo do ?ycia mi jest to niepotrzebne. Ja wybra?em drog? ?atwiejsz? i nie wierz? w Boga, cho? to niezupe?nie jest tak jak niekt?rzy z was my?l?.
Mia?em si? nie wypowiada?, ale jednak poleg?em. To moja ostatnia wys?ana wiadomo?? w tej?e tematyce. Istniej? argumenty tak samo mocne po obu stronach, nie ma tu jakiego? faworyta. Lepsi od nas g?owili si? na ten temat i nikt jako? nic z tego dobrego nie mia?, nie ma i nie b?dzie mia?.
Pozdrawiam.
 

Antoniusz

Advanced User
Joined
May 25, 2010
Messages
173
Reaction score
19
Odp: Wierzysz w Boga?

Ty te? to robisz. Wyobra?nia jest tworem m?zgu, nie ?ledziony, czy innego organu cz?owieka.

Istnieje co? takiego, jak metafory.

Tak z biologii na zach?t?.

Tak z polskiego na zach?t?.
Dlaczego nie buntujesz si? przeciw powiedzeniu: "pomy?l, zanim co? powiesz". Przecie? jasne jest to, ?e nie mo?e on powiedzie? czegokolwiek bez pomy?lenia.

Ka?dy ma woln? wol?, kt?ra jest nadana przez Boga. Ka?dy mo?e wybiera?, wi?c po kiego ludzie pr?buj? kogo? u?wiadamia?, ?e co? jest lepsze od innego.

Hipokryta. Pierw u?wiadamiasz ludzi, ?e B?g istnieje i on jest tw?rc? wolnej woli, a potem m?wisz co? o nie u?wiadamianiu innych? Co jest?

Dop?ki wszyscy ?yj? w zgodzie z dekalogiem, prawami z biblii, czy te? odr??niaj? dobro od z?a, dop?ty nie ma co przekonywa? kogokolwiek do czegokolwiek.

Znowu... To maj? by? zdania sarkastyczne, czy jak?

Zauwa?y? jest ?atwo, ?e wielu tych naukowc?w, o kt?rych tak pieczo?owicie si? wypowiadasz, nie by?o lud?mi wierz?cymi. Powiesz, ?e Kopernik by? ksi?dzem, a co si? sta?o jak opublikowa? swoj? teori?? Zosta? papie?em, kardyna?em, czy dosta? nagrod?? Nie. Zosta? wykl?ty i oskar?ony o herezj?, jak wielu z tamtego okresu.

Wiem, no i co z tego? Nie rozumiem za bardzo po co w og?le to piszesz. Prosz?, o?wie? mnie!

W czasach ?redniowiecza Ko?ci?? zabija? wszelki przejaw wyobra?ni.

I znowu nie wiem po c?? to piszesz...

Ka?dy cz?owiek jest inny i inaczej postrzega ?wiat. Czemu wi?kszo?? z was nie potrafi tego uszanowa??

M?wi to ten, kt?ry przed chwil? napisa?, ?e B?g istnieje (i nie mo?e by? inaczej). M?wi to ten, kt?ry ka?e ?y? w zgodzie z dekalogiem.

Czy ka?dy cz?owiek z kadry to taki baran (tak, wiem - be(eeeee)*dzie warn).

* - insynuacja co do be(eeeee)czenia baran?w.
 

Doman08

Senior User
Joined
Dec 22, 2009
Messages
719
Reaction score
114
Odp: Wierzysz w Boga?

Hipokryta.
Hipokryta. Wyzywa? mo?emy si? w niesko?czono??, ale stwierdzaniem oczywisto?ci nikt tu nic nie wygra. Je?eli mo?na cokolwiek wygra?.
Pierw u?wiadamiasz ludzi, ?e B?g istnieje i on jest tw?rc? wolnej woli, a potem m?wisz co? o nie u?wiadamianiu innych? Co jest?
Wiesz co to takiego skierowanie my?li do okre?lonej liczby os?b? Jakby? nie zauwa?y? przedstawia?em swoje przemy?lenia w perspektywie osoby wierz?cej, a nie niewierz?cej, co jest jasnym przekazem, ?e nikogo tu nie u?wiadamiam. Obowi?zkiem osoby wierz?cej jest poznanie wszelkich aspekt?w dotycz?cych Boga. Tymi s?owami ukaza?em Twoj? hipokryzj?, a nie moj?. Jakby? nie zauwa?y? to by?o zestawienie Twojego my?lenia z przemy?leniami Ko?cio?a, Jana Paw?a II itp. Chcia?bym zauwa?y?, ?e w rozmowie z ksi??mi, nie raz zadawa?em pytania, a co je?li si? nie wierzy, a kieruje si? dobrem. Odpowied? zawsze by?a ta sama: Wiara daje fory("B?ogos?awieni, kt?rzy uwierzyli, a nie zobaczyli" etc.), ale te? zobowi?zuje, wi?c je?li* ja stan? przed Bogiem jako osoba niewierz?ca, kieruj?ca si? dobrem, a kto? kto wierzy?, lecz olewa? Jego zalecenia, ja b?d? przed nim.
Pisze wielk? liter?, bo to nazwa w?asna.
*Je?li jest.
Znowu... To maj? by? zdania sarkastyczne, czy jak?
Czy?by? nie wiedzia? o naukach Ko?cio?a? Kurd?, i ja tu jestem hipokryt?, a Ty nazywasz siebie osoba wierz?c?, a nie znasz nawet podej?cia s?ug?w Bo?ych, chyba tak mo?na nazwa? duchownych.
I znowu nie wiem po c?? to piszesz..
Po to:
Bredzisz. Gdyby Kopernika nie ponios?a fantazja, to by?my nadal wierzyli w to, i? to my jeste?my centrum wszystkiego! Gdyby braci Wirght nie ponios?a fantazja, nigdy by?my si? nie wzbili w powietrze. I tak dalej.
Dok?adniej odniesienie Twojego argumentu do religii. To nie by? kontrargument, tylko argument.
Czy ka?dy cz?owiek z kadry to taki baran (tak, wiem - be(eeeee)*dzie warn).
Chcia?bym to sprostowa?, nie jestem w kadrze, nie posiadam tu ?adnych obowi?zk?w i przywilej?w(opr?cz kolorku i rangi).
Dlaczego nie napisz? wprost Boga nie ma? Nie b?d? atakowa? wyzna? innych os?b, dla mnie mo?ecie wierzy? w talerz, misk?, czy inn? rzecz mo?liw? do uznawania za wy?sz?. Mam szacunek do os?b, kt?rych nie znam.
PS.
Atoniuszu. Nie bardzo chc? mi si? rozmawia? z Tob?, czy te? inn? osob? na temat religii i polityki. Nie zamykam si? na zdanie innych, ale przez internet nie lubi? po prostu porusza? powa?nych temat?w. Wybacz, ?e internet uwa?am za rozrywk?, a nie skarbnic? wskaz?wek "jak ?y?".
Pozdrawiam serdecznie i je?eli masz jeszcze mi co? do powiedzenia, to odsy?am na PW.
Bym zapomnia?. Przepraszam za argument, a nie kontrargument, kt?ry m?g?by wywo?a? dalsz? dyskusj?, a jak wiadomo sam si? z niej wycofuj?. A? taki ze mnie hipokryta :)
 

Antoniusz

Advanced User
Joined
May 25, 2010
Messages
173
Reaction score
19
Odp: Wierzysz w Boga?

Nawet mi si? tego posta czyta? nie chcia?o. Przypadkiem zauwa?y?em, ?e nawi?zujesz do mnie i "s?ug?w ko?cio?a". Przecie? ja nigdy nie o?wiadczy?em, ?e nale?? do jakiegokolwiek ko?cio?a. Stwierdzi?em tylko, i? wierz? w Boga.
 

Raliyen

Active User
Joined
Apr 24, 2010
Messages
117
Reaction score
13
Odp: Wierzysz w Boga?

Jeste?cie tak samo ograniczeni, jak ludzie, kt?rzy przed tysi?cami lat ukrzy?owali Jezusa (no bo jak to! Przecie? rozum nie pojmuje tego, i? kto? ma moc, kt?ra uzdrawia, i? kto? mo?e chodzi? po wodzie, i? kto? mo?e zamienia? wod? w wino! Rozum tego nie pojmuj?!). Jeste?cie tak samo ograniczeni, jak Ci, kt?rzy za czas?w Pitagorasa zabijali ludzi oznajmuj?cych, i? liczba dwa jest liczb? nie wymiern? (przecie? ich rozumy tego nie pojmowa?y, najwi?ksi matematycy ?wczesnych czas?w zaprzeczali tym pog?osk?, podawali miliony dow?d na to, i? tak nie jest!). Jeste?cie tak samo ograniczeni, jak Ci, kt?rzy wy?miali teori? Kopernika (przecie? jak to? Ojciec, dziadek, wszyscy naukowcy, przecie? czu?bym gdybym si? porusza?, a tak nie jest! Jeste?cie tak samo ograniczeni, jak miliony ludzi, kt?rzy przez tysi?ce lat zaprzeczali okr?g?o?ci ziemi (przecie? jak to okr?g?a! M?j rozum tego nie pojmuje! Jak Ci z do?u nie spadaj?? A mo?e to my jeste?my z do?u? Nie, to nie mo?liwe, ziemia jest p?aska!)! I wiele, wiele innych ograniczonych ludzi, kt?rzy nie mogli uwierzy? wyobra?ni, kt?rzy to nie mogli przyj?? do wiadomo?ci, i? - na przyk?ad - blaszana maszyna mo?e - niczym ptak - wznie?? si? w powietrze, b?d? - o Bo?e! - dolecie? do ksi??yca.

Czyli jak nie wierze 2012 to te? jestem ograniczony bo nie mog? tego poj???
Co mog? Ci powiedzie?, zwr?ci?e? mo?e uwag? ?e rozmawiamy o wierze czy bogu a nie o Koperniku lub Pitagorasie? Co prawda to przyk?ady ale ?e tak to ujm? - z innych dziedzin. Nie interesuje mnie co b?dzie konsekwencj? braku wiary w moim przypadku. Na prawd?, uwierz ?e mam g??boko czy jednak B?g istnieje czy nie, obra?em tak? drog? w ?yciu i sta?em si? takim cz?owiekiem ?e to dla mnie oboj?tne czy wszechmog?ca istota patrzy na mnie z g?ry, z do?u, z boku, z bloku bo... ja, JA jej nie widz?, nie pozna?em, nie widzia?em na oczy, nie rozmawia?em z ni?/nim i zwyczajnie jej nie potrzebuje bo i tak jej nie ma.

R??ni ludzie potrzebuj? oparcia, jedni znajduj? je w ludziach, jedni w komiksach lub dobranockach a inni w waszym bogu. Osobi?cie nie czuje si? wszechzajebisty i do?wiadczony lecz poznaje si? na b??dach i ludziach z wiekiem. Kiedy? b?d?c dzieckiem [autentycznie] spad?em z du?ej wysoko?ci. Cholernie bola?a mnie noga, konkretnie udo, nie mog?em na niej usta? i zgryza?em z?by z b?lu. Pierwsze co zrobi?em to uciek?em do klatki, przysiad?em i pomodli?em si? ?eby b?g mi moj? nog? "naprawi?". Dzi? podczas wypadku wiem co mo?e mi pom?c, wiem jak trzeba si? zachowa? i wiem ?e modlitwy nie pomog?. Tak samo dzieje si? z innymi dziedzinami, przypadkowo p?onie blok. Stare babcie modl? si? bo kto? zosta? wewn?trz, ludzie wzywaj? boga o pomoc prosz? o odratowanie ich dzieci a w tym samym czasie stra?acy wynosz? je bezpiecznie na r?kach. To zas?uga boga czy dzia?ania stra?ak?w? Ty kieruj?c si? wyobra?ni? powiesz mi ?e to b?g pozwoli? im dzia?a?, da? im sprz?t i ochroni? przed z?em. Ja powiem kr?tko, to stra?acy uratowali dziecko.

Powiedz mi, kiedy to by?e? najszcz??liwszym cz?owiekiem na ziemi? Ano wtedy, kiedy by?e? ma?y. Kiedy patyk stawa? si? mieczem, zwyk?a pi?ka przemienia?a si? w "ka-me-ha-me-ha" a Tw?j kolega by? najstraszniejszym po?r?d z?ych czarodziej?w.

Przypomnia?y mi si? zabawy z podw?rka. Wtedy by?em dzieckiem a moje ?ycie to jedzenie i zabawa i p?acz jak mama sz?a na zebranie, a dzi?? Dzi? mam dziesi?? razy tyle spraw, jestem m?drzejszy, nabra?em do?wiadczenia ale ju? nie jestem ma?ym dzieckiem ?eby si? bawi?. Co fakt to fakt, mam mniej wyobra?ni ale... po co mi ona w nadmiernych ilo?ciach? Ja i bez niej wiem co i kiedy mam zrobi?.

C?? dobrego jest w zamartwianiu si? (kt?re, jak hipokryci, cz?sto krytykujecie wyzywaj?c ludzi nale??cych do subkultury emo)? Moim zdaniem nic. Wole pomy?le?, i? karton, w kt?rym ?pi? jest jednak moim domem, kt?rego pragn??em i z u?miechem na twarzy czeka? (i wypatrywa?) okazji na to by reszta moich marze? si? spe?ni?a. Wiesz do czego natomiast prowadzi twoje my?lenie? Do alkoholizmu, b?d? po prostu: samob?jstwa.

Ja wol? pomysle? inaczej. Mam karton i tylko karton. Musz? co? zmieni? w ?yciu. Nie wiem dok?adnie co bym zrobi? ale wiem te? ?e na pewno nie pope?ni?bym samob?jstwa, wykluczam tak? opcje.

?ot? Jak to dowod?w nie ma? Nie ma dowod?w na to, i? moja matka to rzeczywi?cie moja matka?

Nie ma wyra?nych i jednoznacznych dowod?w na to ?e b?g istnieje.

Bo nie kierujemy si? wyobra?ni?. Jeste?my zmuszani do nauki, wpaja nam si? od ma?ego, ?e trzeba planowa? przysz?o??.. Jak? przysz?o??? Prawdopodobnie wi?ksze jest prawdopodobie?stwo tego, i? umrzesz, ni? je?eli doczekasz si? pierwszego dnia pracy w dobrze p?atnej robocie.

To trzeba cierpliwie czeka? i uwa?nie pracowa? nad sob? ?eby m?c potem zarabia?. Najlepiej jest usi??? na dupie, nic nie robi?, wmawia? sobie ?e jeste?my w niebie, mamy wszystko a tak na prawd? by? tylko i tylko w g?wnie.

[no, fajnie ale co z t? wyobra?ni??]

Wyobra?nia to dobra rzecz, nawet bardzo dobra ale trzeba wiedzie? kiedy i jak jej u?ywa?, zreszt? jak ze wszystkim. Rozum i wyobra?nia albo my?lenie i wyobra?nia wcale nie musz? by? rozdzielane, ale to od nas zale?y jak chcemy ?y? i to od nas zale?y jak? postaw? w ?yciu przyjmiemy. Wszystko sprowadza si? kim tak na prawd? jeste?my.

[no dobra g?upku, ale co nam to m?wi?]

Cz?owiek niewierz?cy w boga mo?e by? hedonist? i jednocze?nie ?y? w ?wiecie bez wad [eskapizm]. Cz?owiek wierz?cy te? tak mo?e. Nie ma regu?y na to ?e je?li kto? nie wierzy w boga to od razu jest dzi?cio?em.

b?g to b?g a wyobra?nia to wyobra?nia.
dla niekumatych... wiara w boga to wiara w boga a wyobra?nia to wyobra?nia
 
Last edited:

Michukng

WPIERDOTRUSKUL
Joined
Feb 21, 2009
Messages
1,380
Reaction score
291
Age
28
Odp: Wierzysz w Boga?

Stwierdzi?em tylko, i? wierz? w Boga.
Stwierdzi?e? i pr?bowa?e? wszystkich nam?wi? by wierzyli w Boga, co? Ci to nie wysz?o. A co jeszcze do Ciebie to dopowiem, ?e jeste? pojebanym cz?owiekiem. Najpierw wygadujesz i wyzywasz wszystkich, ?e byli gorsi od ludzi co ?yli 38415 lat temu, a potem tylko "stwierdzasz". Zastan?w si? nad sob?.
@ Topic
Wierz? w Boga, ale nie wierz? w Ko?ci??, czemu? Nie b?d? wyja?nia?, bo ju? poda?em odpowied? wcze?niej.
 

Abnormal

User
Joined
Jun 3, 2010
Messages
40
Reaction score
4
Odp: Wierzysz w Boga?

Nie nie jestem pewny, ?e istnieje jakakolwiek istota przewy?szaj?ca, wszystkich ludzi w ka?dych dziedzinach i, kt?ra ich stworzy?a. Do ko?cio?a chodz?, lecz szczerze m?wi?c gdyby m?g? to bym tego nie robi?. Denerwuj? mnie pogl?dy niekt?rych ksi??y oraz ich kazania.
Niekt?rzy m?wi?, ?e nie ma dowod?w na istnienie boga. Jest par?, kt?re ja znam. Gdyby si? tym zainteresowa? dog??bniej, zapewne znalaz?o by si? wi?cej. Nie b?d? ich tu wymienia?, bo to nie jest odpowiednie miejsce na to. Najwa?niejszym, dla mnie argumentem jest to, ?e ludzie tacy jak Jan Pawe? II wierzyli.
 

SpidoX

Advanced User
Joined
Jul 27, 2008
Messages
427
Reaction score
17
Odp: Wierzysz w Boga?

Tak, wierz? w Boga, jak ka?dy chrze?cijanin. Wiele aspekt?w naszej wiary jest opisana w Biblii. Raczej na moje chrze?cija?stwo, islam czy judaizm to jest jedno i to samo, tylko troch? pozmieniane. Takie jest moje wy??czne zdanie, nie mam zamiaru nikogo tutaj oczernia? czy co? w tym stylu. Ja tylko wyg?aszam swoj? hipotez?.

B?g stworzy? ?wiat tak? a to jak wyt?umaczysz sk?d si? wzi?? B?g?

Moja odpowiedz to Nie. poniewa? nie ma niezbitych dowod?w na to.
 

Antoniusz

Advanced User
Joined
May 25, 2010
Messages
173
Reaction score
19
Odp: Wierzysz w Boga?

Stwierdzi?e? i pr?bowa?e? wszystkich nam?wi? by wierzyli w Boga, co? Ci to nie wysz?o. A co jeszcze do Ciebie to dopowiem, ?e jeste? pojebanym cz?owiekiem. Najpierw wygadujesz i wyzywasz wszystkich, ?e byli gorsi od ludzi co ?yli 38415 lat temu, a potem tylko "stwierdzasz". Zastan?w si? nad sob?.

Co za kretyn. W podstaw?wkach nie ucz? ju? czytania ze zrozumieniem? Masakra. Stwierdzi?em, i? w wierz? w Boga, jednak?e nigdzie nie napisa?em, ?e wierz? w tego, kt?ry to zosta? opisany w jakiejkolwiek religii. Gdyby? umia? wyra?nie czyta? z pewno?ci? sam doszed?by? do tego wniosku.
Tak, ludzie pozbawieni wyobra?ni to ludzie, kt?rzy cofaj? rozw?j. Tak jak Ci, kt?rzy nie wierzyli w blaszane, lataj?ce maszyny, wypraw? na ksi??yc, utrwalanie ludzi na ta?mie aparatu, b?d? kamery i wiele, wiele innych.

B?g stworzy? ?wiat tak? a to jak wyt?umaczysz sk?d si? wzi?? B?g?

Wyobra?nia podpowiada mi, i? mo?liwe, ?e B?g jest wszystkim, a bez Boga nie ma niczego, jest nico??, kt?r? On, B?g, ze wzgl?du na sw? egoistyczn? postaw? postanowi? zape?ni? nami.
 

shadow3645

Advanced User
Joined
Apr 10, 2009
Messages
335
Reaction score
15
Odp: Wierzysz w Boga?

Tak. Wierz? w Boga. Kiedy? mia?em chwil? zw?tpienia ale mi przesz?o. No bo troche poczyta?em bibli (ze znudzenia, kara na kompa) i to by?o jak s?aba opowie?? fantasy...
Potem (2 miesi?ce) Pomy?la?em ?e lepiej wierzy? ni? nie wierzy? i potem ?a?owa? :p
 

Mafioz1212

Active User
Joined
Jul 8, 2010
Messages
95
Reaction score
2
Odp: Wierzysz w Boga?

Ty mo?e nie masz Duszy bo od razu zostaniesz pot?piony za te swoje blu?nierstwa. Sumienie ma pies? Jak si? tego dowiedzia?e?? Rozmawia?e? z nim? ;)
@patolsinio Te? ich nie lubi? :p
Dziecko, wiesz wgl co to jest sumienie ? We? do ?apy encyklopedi? .
/Adiko
Zwierz?ta nie posiadaj? duszy. Istnieje co? takiego jak natura duszy u cz?owieka.
Zbytnio nie musz? m?wi? co to jest, bo ka?dy si? domy?li o co mi chodzi.
Do mnie to m?wisz ? ja m?wi?, ?e pies ma sumienie, a nie dusz?.


I nawet je?li B?g stworzy? ?wiat to, co stworzy?o Boga?


Adiko
 
Last edited:

paxtsw

Advanced User
Joined
May 6, 2009
Messages
195
Reaction score
4
Age
30
Odp: Wierzysz w Boga?

Tak wierze, a kto by nie wie?y?
 

toudi96

Advanced User
Joined
Jun 27, 2009
Messages
380
Reaction score
16
Odp: Wierzysz w Boga?

@up
a nie teist??
@Mafioz
pies ma sumienie... ale jak ci nasra na dywan to i tak biega szczesliwy...
nie ma poczucia ze zrobil zle
"I nawet je?li B?g stworzy? ?wiat to, co stworzy?o Boga?"
to jest jedno z pytan na ktore jest chyba najtrudniej odpowiedziec...
lecz od czego jest wyobraznia?
Bog mogl byc (jesli wziac pod uwage powstanie wszechswiata) wybuchem ktory go stworzyl (wszechswiat), w tym przypadku Bog jest czescia Wielkiego Wybuchu
przeczytaj poczatek powstania wszechswiata, dopasuj odpowiednie do tego powstanie opisane przez biblie, a z czasem wszystko sie ulozy:

mnie dreczy inne pytanie: jak powstal wszechswiat, i co jest poza jego granicami?
wg Biblii mozna by bylo stwierdzic, ze pieklo i niebo

"Z punktu widzenia modelu standardowego Wielkiego Wybuchu i klasycznej (niekwantowej) teorii grawitacji nie mo?na m?wi? o okresie "przed" Wielkim Wybuchem, jako ?e Wszech?wiat powsta? w momencie Wielkiego Wybuchu. Przed Big Bangiem nie istnia? ani czas, ani przestrze?, ani materia." cytat z Wikipedii, jezeli opierajac sie na Biblii, to Bog moglby byc wybuchem, lub stworzyl wybuch, ale mzona zaprzeczyc: jak powstal Bog


ja zostane przy wyobrazni, bo tylko ona moze mi "powiedziec" jak powstal bog, ale ma sowje granice- nie potrafi wymyslic, co bylo przed wszechswiatem
 

Antoniusz

Advanced User
Joined
May 25, 2010
Messages
173
Reaction score
19
Odp: Wierzysz w Boga?

To istniej? jeszcze jacy? debile wierz?cy w wielki wybuch z niczego, po kt?rym to powsta?o wszystko? Ju? bardziej prawdopodobna jest historia, g?osz?ca i? jeste?my tylko plemnikami - znajduj?cymi si? w macicy jakie? bardziej skomplikowanej istoty - i naszym celem jest dotarcie do szcz??cia (kom?rki jajowej).
 

Eldryzif

Advanced User
Joined
Aug 21, 2009
Messages
238
Reaction score
14
Odp: Wierzysz w Boga?

wg Biblii mozna by bylo stwierdzic, ze pieklo i niebo
Piek?o i niebo jest tylko wyobra?ni? kt?ra ma pokaza? co b?dzie jak cz?owiek b?dzie be lub cacy. Czyli innymi s?owy zwyk?e, puste s?owa.
@Shogun Nakago
?mieszne jest to twoje nabijanie licznik?w.

@down
Nabijasz tylko te posty, kt?re ?wiadcz?, ?e ta osoba w Boga wierzy. I nie chrza? o warto?ciach.
PS: oby ci j?zyk polski w nast?pnym roku sprzyja?.
 
Last edited:

Shogun Nakago

Active User
Joined
Jun 12, 2010
Messages
140
Reaction score
5
Odp: Wierzysz w Boga?

Piek?o i niebo jest tylko wyobra?ni? kt?ra ma pokaza? co b?dzie jak cz?owiek b?dzie be lub cacy. Czyli innymi s?owy zwyk?e, puste s?owa.
@Shogun Nakago
?mieszne jest to twoje nabijanie licznik?w.
Nie nabijam niczego. Dzienkuje tylko za warto?ciowe posty, a nikt nie ma prawa ocenia?, co jest dla mnie warto?ciowe.
Nie dzi?nkuje za ka?dy post, tylko za warto?ciowe w moich oczach.
Dla Moderatora: Mam prawo ocenia? ka?dy warto?ciowy post. Ten, kt?ry [wdg mnie] wnosi co? do tematu, ten powinien otrzyma? nagrod?. Jednak tylko podzi?kowanie i reput mog? uzna? za 'co?'... Nie staram si? niczego nabija? - nie dzi?nkuje za ka?dy post, tylko za warto?ciowe.

@topic

Wi?rz? w Boga w Tr?jcy Jedynego, nie musz? t?umaczy? dlaczego i po co. Nie b?d? tak?e rozpatrywa? waszych rozprawek na temat, czy B?g istnieje. Nie b?d? odpowiada? na oczernianie i ch?ci przekabacenia mnie na Ateizm.
Jednak by nie pisa? ma?owarto?ciowego posta, postaram si? powiedzie? co? na temat mojego teizmu. Ot?? mia?em wyb?r, to nie jest tak, ?e rodzina mnie zmusza?a do wiary. Ona tylko przedstawi?a mi chrze?cijanizm. Wyboru dokona?em sam wed?ug mojego systemu warto?ci. Nie mam za b?stwo pi?ni?dze, reputy, podzi?kowania, czy chytro??. M?j system warto?ci opiera si? na honorze, ojczy?nie, prawie, religii, spokoju, sprawiedliwo?ci i dlatego wybra?em Chrze?cijanizm.
Amen.
 
Status
Not open for further replies.
Top